
Kolejny ksiądz jedzie w aucie na stojąco. Tym razem w asyście policji
Wraz z epidemią koronawirusa paru księży odkryło zalety otwieranych dachów w samochodach i korzystają z nich, żeby w nietypowy (i mało bezpieczny) sposób, dotrzeć do wiernych.
Był już ksiądz latający z monstrancją nad Wrocławiem, co miało zatrzymać epidemię koronawirusa w mieście. Pisaliśmy też o innym duchownym, który wykorzystał otwierany dach w Peugeocie 3008, żeby zrobić objazd po okolicy. Nie był to zresztą jedyny taki przypadek i legnicka policja wezwała pomysłowych księży na komisariat i zakazała im tego typu praktyk. Trudno się temu dziwić, ponieważ jazda na stojąco z tułowiem wystającym przez otwór w dachu nie jest bezpieczna.
Sprawdzono, czy Polacy zostali w domach na święta wielkanocne!
W Warszawie policja inaczej podeszła do sprawy i w Rembertowie można było zobaczyć księdza też jadącego na stojąco, ale z obstawą policyjną (a swoją drogą – Mitsubishi Galant, ciekawy dobór samochodu). Zdecydowanie rozsądniejsze podejście, minimalizujące ryzyko, że duchownemu się coś stanie. To dobry przykład dla innych księży, którzy chcieliby w jakiś sposób dotrzeć do wiernych i dodać im otuchy. Lepiej najpierw zgłosić się na komisariat i poprosić o zgodę oraz pomoc w zorganizowaniu takiego objazdu.
Zostaw komentarz:
Najnowsze
-
Nocleg pod namiotem czy w kamperze? Porównanie opcji dla fanów motoryzacji
Coraz więcej osób odkrywa uroki podróżowania bez sztywnych planów i rezerwacji hoteli. Dla fanów motoryzacji to naturalne – auto czy motocykl daje wolność, a nocleg w kamperze lub pod namiotem pozwala zatrzymać się tam, gdzie akurat prowadzi droga. Obie opcje mają swój niepowtarzalny klimat, ale też różne wymagania i ograniczenia. -
Test Peugeot 408 GT: masaż na trasie i pazury na ulicy
-
Test Ford Bronco Badlands – powrót legendy na bezdroża
-
Mercedes Vision V: gdzie podziała się motoryzacja, a pojawił się… 65-calowy telewizor?
-
Do końca wakacji paliwo będzie tańsze? Eksperci ostrzegają: jesienią czeka nas podwyżka, zwłaszcza ON
Komentarze:
Anonymous - 5 marca 2021
Za to conajmniej 30000pln mandatu od sanepidu. Plus madat za niezapięte pasy dla pasażera i kierowcy plus punkty karne dla kierowcy oraz postępowanie dyscyplinarne dla funkcjonariuszy za brak reakcji w sytuacji zagrożenia.
Anonymous - 5 marca 2021
Ja polecałbym auta typu pickup, skrzynia ładowni służyłaby jako taca na ofiarę….
Anonymous - 5 marca 2021
To może lepiej wywrotka. BielAz jakiś żeby było z rozmachem 🙂
Anonymous - 5 marca 2021
kościelna patologia