Kobiety w Rajdzie Dolnośląskim

Przed nami 22 Rajd Dolnośląski z bazą w Polanicy Zdroju. To podwójna runda – mistrzostw Polski i Rajdowego Pucharu Polski. Narajdowych odcinkach zobaczymy sześć kobiet w roli pilota i jedną za kierownicą.

W piątek zobaczymy jedynie zawodników mistrzostw Polski, a wśród nich pilotkę – Małgosię Malicką-Adamiec. Wraz z kierowcą Grzegorzem Sikorskim wystąpi ona w Fordzie Fiesta z numerem 34. Ta załoga nie zostawia sobie chwili na wytchnienie i po przesiadce do nowej rajdówki wykorzystuje każdą okazję do szlifowania swoich umiejętności. Wprost z Rajdu Polski udali się do Niemiec, gdzie w Rajdzie Lausitz zajęli doskonałe, drugie miejsce w klasie. Oby z równie dobrej strony pokazali się na Rajdzie Dolnośląskim – trzymamy kciuki!

Zgłoszona Kasia Pytel-Majkowska niestety nie wystartuje, a druga pilotka na trasie to Magdalena Misiarz (dawniej Becella), która radzi sobie również świetnie za kierownicą. Tym razem będzie pilotowała Piotra Staszczyka w samochodzie Opel Astra GSI z numerem 42.

W niedzielę do tych zawodniczek dołączą kobiety z Rajdowego Pucharu Polski i Rajdowego Debiutu. Jako pierwsza na trasę wyjedzie Alinka Waleczek w Hondzie Civic Type-R z numerem 114, a słuchać jej będzie Adam Kamiński:

„Będzie to nasz pierwszy wspólny start na trasach, które bardzo lubię i dobrze się na nich czuję. Chciałam podziękować za zaufanie, jakim zostałam obdarzona w momencie zaproszenia na fotel pilota. Mam nadzieję, że nasza współpraca ułoży się bezproblemowo już od pierwszych kilometrów. Liczymy na Wasz gorący doping i Widzimy się na mecie rajdu” – mówi Alinka.

Alinka Waleczek
fot. archiwum prywatne zawodniczki

Po krótkiej przerwie, na fotel u boku swojego męża – Ryszarda wraca Ola Krawczyk. Załogę zobaczymy w Renault Clio z numerem 133. A w BMW 318 IS z numerem 138 zobaczymy, powracająca po dwóch latach przerwy – Jagnę Stankiewicz. Do powrotu namówił ją Paweł Roszek:

„To mój pierwszy i zapewne ostatni start w tym sezonie. Generalnie, pożegnałam się już z prawym fotelem 2 lata temu, ale tym razem robię wyjątek ze względu na kierowcę i samochód, jakim będziemy podróżować. Dolnośląski jest piekielnie szybki i przede wszystkich asfaltowy, co napawa mnie największym lękiem (śmiech). Ale cieszę się i czekam z niecierpliwością na weekend, mając nadzieję, że nie zdrętwiałam za bardzo w pisaniu i czytaniu opisu” – mówi Jagna.

Jagna Stankiewicz
fot. archiwum prywatne zawodniczki

A jedyna w pełni żeńska załoga pojedzie na sam koniec stawki RPP, już bez pomiaru czasu. W rzucającej się oczy Hondzie CRX, wprost z bajki Hello Kitty, z numerem 204 zobaczymy Katarzynę Pasierbską i Paulinę Przydrygę. Po kilku zawodach mniejszej rangi, przyszła pora na większe wyzwania. Trzymamy kciuki, by dziewczyny w przyszłości zaszły (i sprawdziły się) jeszcze dalej!

Zapraszamy na rajdowe odcinki i do odwiedzenia oficjalnej strony rajdu – www.rajd.dolnoslaski.pl .

 

Zostaw komentarz:

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wszyskie pola są wymagane do wypełnienia.

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze