Kobiecy Samochód roku 2010
Pisałyśmy wcześniej o pierwszym w historii konkursie na Women'a Car of the Year. Wreszcie ogłoszono wyniki. Nagrodę główną otrzymał Jaguar XF!
![]() |
|
fot. Jaguar
|
O wyborach Kobiecego Auta Roku 2010 pisałyśmy wcześniej tutaj. W jury konkursu Women Car of the Year 2010 zasiadło osiem dziennikarek motoryzacyjnych z takich krajów jak m.in. USA, Wielka Brytania, Australia, Nowa Zelandia, Indie czy Południowa Afryka. Spośród krókiej listy 21 aut miały wskazać czterech zwycięzców w poszczególnych kategoriach: samochodu rodzinnego roku, sportowego samochodu roku, luksusowego samochodu roku oraz najbardziej ekonomicznego samochodu roku. Warunkiem było, aby samochód był wprowadzony na rynek w przynajmniej 10 krajach między wrześniem 2008 a wrześniem 2009 r. Główną organizatorką konkursu jest Sandy Myhre z Nowej Zelandii. Niedawno potwierdziła, że do gremium jurorek w przyszłym roku dołączą jeszcze dwie dziennikarki.
Oto wynik plebiscytu:
– Jaguar XF – nagroda główna
– Volvo XC60 (samochód rodzinny); druga Honda Accord
– Audi TTS (samochód sportowy); druga Mazda MX-5
– Volkswagen Golf VI diesel (samochód ekonomiczny); drugi Ford Fiesta
– Jaguar XF (samochód luksusowy); drugie Audi A6
To nie jedyny taki konkurs – choć rzeczywiście pierwszy, szumnie nazwany wzorem najsłynniejszego COTY – Women’a Car of the Year. Po raz trzeci jednak panie z RPA organizują nie mniej miarodajny plebiscyt, o którym pisałyśmy wcześniej tu.
Najnowsze
-
Renault 5 o włos od wygranej! Jak Fiat Panda odniósł zwycięstwo w najważniejszym polskim konkursie Car of the Year?
Mokry Tor Modlin, sześć finałowych modeli i jedna zwycięska tytułowa statuetka. Zdradzamy kulisy decyzji jury, emocje podczas jazd testowych i powody, dla których to właśnie Panda okazała się bezkonkurencyjna. -
Brak miejsca na pieczątki w dowodzie rejestracyjnym. Czy trzeba wymieniać go na nowy?
-
Prosty sposób na szybsze rozgrzanie kabiny samochodu. Trzeba wcisnąć jeden przycisk
-
Za co można dostać mandat na 30 tys. zł? Najwyższe kary, jakie można dostać w Polsce
-
Uważaj na znak D-13 – to podpucha, na którą łapie się wielu kierowców.

Zostaw komentarz: