Kobiece auto-ciekawostki, czyli jak to dawniej bywało

Jak Henry Ford zapatrywał się na kobiety w branży motoryzacyjnej? Kim była i czym zajmowała się Helene Rother? Czy parasol jest typowo kobiecym gadżetem? Mały przegląd historycznych ciekawostek, w sam raz do błyśnięcia podczas konwersacji w towarzystwie.

W 1922 roku Henry Ford stanął przed nie lada dylematem. Musiał pogodzić własne przekonania z wymogami realiów, a to okazało się trudne. Ostatecznie zdecydował się na zatrudnienie kobiet w świeżo otwartej fabryce w Phoenix przy montażu i spawaniu części samochodowych, postawił jednak szereg warunków. Po pierwsze, zatrudniał wyłącznie kobiety samotne i wdowy, ponieważ nie wyobrażał sobie mężatki pracującej poza domem. Po drugie zaś wielokrotnie podkreślał, że uważa obecność kobiet w branży motoryzacyjnej za zjawisko przejściowe, ponieważ ich życiowe powołanie jest zgoła inne:

„Prawdziwym zadaniem kobiety jest wyjść za mąż, mieć dom i rodzinę. Wszystkim pracownikom płacę tyle samo, niezależnie od płci. Dzięki temu panie mogą zadbać o siebie, ubrać się atrakcyjnie i zdobyć męża”.

O pionierkach za kierownicą i innych cikawostkach z historii przeczytasz także tu – kliknij.

Henry Ford uważał, że miejsce kobiety jest w domu
fot. Ford

Henry Ford popełnił jednak omyłkę w swojej patriarchalnej ocenie, co stało się jasne już pod koniec lat 20., a w latach 30. w szczególności. Nie dało się już zamykać oczu na to, że pań za kierownicą – zarówno tych jeżdżących dla przyjemności, jak i z koniecznej potrzeby – stale przybywa. Zarysował się pewien trend: kampanie skierowane do kobiet, zatrudnianie żeńskiego personelu w sprzedaży i designie. Niespodziewanie zwiększył się wachlarz kolorystyczny karoserii, pojawiły się też takie elementy, jak ozdobne klamki czy pluszowa tapicerka, a nawet srebrne wazony na kwiaty.

Podczas wojny produkcja nowych aut została wstrzymana, producenci zaangażowali się w przemysł wojenny. Kiedy nadeszły czasy pokoju, powrót do poziomu produkcji i sprzedaży z dawnych lat zajął sporo czasu. Amerykańskie fabryki w 1945 roku wypuściły mniej aut (sprzedano poniżej 70 tysięcy sztuk) niż miało to miejsce w 1909, czyli zanim produkcja stała się masowa. Wtedy to zrodziło się hasło „wykonaj pracę, którą on musiał zostawić” i zatrudnianie kobiet na stanowiskach uznawanych dotąd za wyłącznie męskie.

Helene Rother była zdolnym projektantem
fot. materiały prasowe


Helene Rother urodziła się w 1908 roku we Francji, gdzie pracowała jako projektantka biżuterii i odzieżowych akcesoriów. W 1942 roku uciekła z opanowanej przez nazistów ojczyzny i wraz z siedmioletnią córką, Iną, wyemigrowała do Stanów. Była pierwszą kobietą, która została zatrudniona jako pełnoetatowy projektant, kiedy dołączyła do ekipy zajmującej się projektowaniem wnętrz samochodów w General Motors w 1943. Cztery lata później otworzyła własne studio. Jako jedna z pierwszych zauważyła trend, który upowszechnił się w późnych latach 40. i później w 50., widoczny w reklamach z tamtego okresu: samochody nosiły coraz większe piętno indywidualizmu, stając się odzwierciedleniem osobowości i upodobań właściciela.

Widać wyraźnie wyeksponowaną parasolkę
fot. materiały prasowe

W 1956 roku podczas Chicago Auto Show zaprezentowano samochód opracowany z myślą o żeńskich odbiorcach. Był to czterodrzwiowy Custom Royal La Femme, pokazany na stoisku Dodge’a. Na zdjęciach dokumentujących pokaz widać – oprócz hostess i konferansjera – również otwartą parasolkę. Stanowiła ona jeden z elementów wyposażenia tegoż auta, jako dodatek, w opinii projektantów, niepodważalnie kobiecy.

Zostaw komentarz:

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wszyskie pola są wymagane do wypełnienia.

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze