Paula Lazarek

Klapki i sandały „za kółkiem” mogą być niebezpieczne. Jakie buty wybierać do samochodu?

Choć oczywiste wydaje się, że należy zrezygnować z obuwia utrudniającego prowadzenie samochodu, wielu kierujących tego nie robi. Do wyboru odpowiednich butów do jazdy samochodem powinniśmy przywiązywać większą wagę. Zwłaszcza w gorące dni jazda w klapkach czy sandałach może być kusząca, ale czy jest bezpieczna?

Często od wyboru butów do jazdy samochodem zależy bezpieczeństwo i komfort podróżowania. Niewłaściwa siła nacisku na pedały czy ześlizgiwanie się butów z pedałów mogą być dodatkowymi czynnikami powodującymi stres i rozproszenie uwagi kierowcy, a nawet utratę kontroli podczas prowadzenia samochodu.

Niefortunnym wyborem za kierownicą okazują się klapki czy sandały, ponieważ mogą zsunąć się ze stopy, spaść pod pedały albo zahaczyć o nie paskiem czy zaklinować się między nimi. Jazda boso również może skutkować niebezpiecznymi konsekwencjami, m.in. zmniejszoną siłą hamowania, doprowadzając do zagrożenia na drodze.

Z kolei zbyt ciężkie buty mogą utknąć między pedałami, a przy zbyt masywnych może pojawić się ryzyko wciśnięcia dwóch pedałów jednocześnie. Za kółkiem należy zdecydowanie unikać butów na koturnie, trekkingowych czy na grubej podeszwie, która uniemożliwia ocenę, z jaką siłą naciskamy na pedały. 

Podczas prowadzenia auta nie sprawdzą się również szpilki, ponieważ oprócz tego, że mogą okazać się niewygodne i szybciej odczujemy w nich zmęczenie nóg, taki obcas może zaczepić o dywanik w aucie bądź utknąć w macie, unieruchamiając nogę kierowcy. Przy butach o zbyt wysokich obcasach naciskanie pedałów także może być znacznie utrudnione, poza tym cały nacisk na pedały skupiamy wówczas na palcach, gdy optymalnie ciężar powinien być przenoszony ze śródstopia na palce.

Do prowadzenia auta najlepiej zdecydować się na miękkie buty z cienką i dodatkowo nieśliską podeszwą, dzięki której będziemy mogli w pełni kontrolować, z jaką siłą naciskamy na pedały. Podczas jazdy sprawdzą się na przykład mokasyny czy buty sportowe, które nie usztywniają kostek. Z kolei w eleganckim obuwiu za kierownicą ważnym kryterium jest mały, stabilny obcas i brak wydłużonych nosków.

Nie musimy rezygnować z chodzenia w ulubionych butach. Dobrym pomysłem jest wożenie w samochodzie dodatkowej pary butów do jazdy, które możemy założyć, gdy wsiadamy za kierownicę. Zapasowe obuwie sprawdzi się także w sytuacji, gdy buty, w których chodzimy, na przykład w deszczową pogodę nasiąkną wodą i mogą nie nadawać się do prowadzenia auta, ponieważ mokra podeszwa będzie ześlizgiwać się z pedałów
– mówi Adam Bernard, dyrektor Szkoły Bezpiecznej Jazdy Renault.

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze