Kierowcy nadużywali klaksonu w czasie Strajku Kobiet. Sąd uznał, że mieli do tego prawo
Podczas jednego z październikowych protestów Strajku Kobiet po wyroku Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji, dwóch młodych kierowców wyrażało swoje niezadowolenie z wyroku trąbieniem. To nie spodobało się policji. Sprawa trafiła do sądu.
I w sądzie znalazła swój szczęśliwy finał. Sąd Rejonowy w Nysie uniewinnił dwóch kierowców obwinionych przez policję o nadużywanie klaksonu w czasie październikowego Strajku Kobiet, poinformował lokalny portal nto.pl.
Sprawa dotyczyła październikowej manifestacji, która odbyła się w Nysie po wyroku Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji.
Przeczytaj też: SHERO Rally Team, pierwszy saudyjski kobiecy zespół rajdowy. W inspirowaniu innych kobiet pomagają im Polacy
Część uczestników protestu przyjechała na niego samochodami. Niektórzy kierowcy trąbili. To nie spodobało się policjantom. Jak relacjonował lokalny portal, policyjne patrole wywoływały z kolumny pojedyncze auta, informując kierowców o popełnionym przez nich wykroczeniu – nadużywaniu sygnałów dźwiękowych – i proponując im mandat w wysokości 100 złotych. Dwóch z nich stanęło przed sądem. Jeden odmówił przyjęcia mandatu, a drugi nie zgodził się z policjantami
Przed sądem obaj mężczyźni zaprzeczali jakoby brali udział w manifestacji.
Sędzia Mariusz Ulman, cytowany przez portal nto.pl, tak ustnie uzasadnił wyrok uniewinniająy:
Wbrew wyjaśnieniom obu obwinionych sąd uznał, że ich zachowanie było przejawem wyrażania swoich poglądów, w związku z orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego. To był przejaw realizacji konstytucyjnego prawa człowieka do wyrażania swoich poglądów. Korzystanie z podstawowego prawa człowieka nie może być karane.
Najnowsze
-
Znaki C-5 oraz D-3 wyglądają prawie identycznie, ale kierowca nie może ich pomylić
Kierowca mijając znak drogowy ma zwykle sekundę, najwyżej dwie, na zwrócenie na niego uwagi i zrozumienie jego znaczenia. Dlatego znaki zwykle wyraźnie się od siebie różnią, ale nie dotyczy to znaków C-5 i D-3, które są łudząco podobne, ale mają całkowicie inne znaczenie. -
Będzie nowy odcinek drogi ekspresowej S10. Znamy datę otwarcia
-
Wyrzuciła papierosa z auta, napluła na zwracających jej uwagę, a potem nasłała agresora
-
Najgorsze, co możesz usłyszeć na przeglądzie auta. Gorsze niż niezaliczenie przeglądu
-
Nowa zielona naklejka kosztuje 5 zł, a za jej brak zapłacisz 500 zł kary
Zostaw komentarz: