Kierowca wjechał prosto w pieszego na pasach! Zgadnijcie, jak do tego doszło

To jedna z tych sytuacji, w których wina sprawcy jest bezsprzeczna i to na niej skupią się media oraz sąd. Tymczasem na to zdarzenie złożyło się wiele czynników, ale nad nimi już nikt się nie pochyli. To by wymagało jakiejkolwiek wiedzy, chwili analizy i wygłoszenia paru niepopularnych uwag.

Oto jak sprawa będzie przedstawiana w mediach oraz na sali sądowej. Uprzejmy kierowca zatrzymał się przed pasami, umożliwiając pieszym przejście na drugą stronę ulicy. Wtem nadjechał pirat drogowy, który nie wie, że nie wolno wyprzedzać innych pojazdów przed przejściami dla pieszych oraz że pieszy na przejściu ma pierwszeństwo. Doszło do potrącenia 16-latka, który w ciężkim stanie trafił do szpitala.

Jak dochodzi do potrąceń na przejściach dla pieszych? Idealna sytuacja poglądowa

Teraz przyjrzyjmy się, jak całe zajście dokładnie wyglądało. Kierowca auta z kamerą wyjeżdża z drogi podporządkowanej. Porusza się z prędkością 15-20 km/h. Dostrzega pieszych stojących po przeciwnej stronie jezdni i postanawia zrezygnować ze swojego pierwszeństwa. Czy przez myśl mu przeszło, że jego zamiarów może nie odczytać jakiś kierowca, który właśnie nadjeżdża z prędkością 50 km/h? Oczywiście że nie. On jest uprzejmym kierowcą, a takim nie zadaje się podobnie niestosownych pytań. Tymczasem drugi kierowca miał pewne prawo sądzić, że autor nagrania będzie kontynuował jazdę pasem rozbiegowym. Mógł nawet zauważyć, że autor jednak się zatrzymuje, ale nie miał czasu na reakcję.

Nagłe hamowanie na drodze, bo przecież trzeba przepuścić pieszych, zakończone kolizją

Piesi tym czasem widzą, że co prawda jedno auto się zatrzymało, ale drugie nie. Czy to sygnał dla nich, że nie mogą wejść na przejście bez patrzenia i upewnienia się, że inni kierowcy także ustępują inni pierwszeństwa (jeśli do tej pory jakimś cudem tego nie wiedzieli)? Nie. Wchodzą na przejście i tyle. Czy widzieli, zbliżający się samochód? Wiele wskazuje na to, że nie. Może zauważyli, że coś jedzie, ale jak wielu przed nimi uznali, że skoro oni widzą auto, to kierowca widzi ich. Skoro widzi, to się zatrzyma. Biorą to za pewnik, chociaż nie mają żadnej pewności, że to prawda. Mimo tego bez wahania na tym domniemaniu stawiają swoje zdrowie i życie.

https://www.youtube.com/watch?v=i1_T4DvbEwA

Winnym w tej sytuacji jest kierowca, który potrącił 16-latka. To oczywiste, ale powtarzamy to, żebyście nie zrozumieli źle naszego wywodu. Kierowca zbliżał się do skrzyżowania i do przejścia, więc powinien zdjąć nogę z gazu, uważnie obserwować sytuację. Jeśli piesi byli dla niego słabo widoczni, to stojący przed pasami samochód, powinien być dla niego sygnałem, że musi się zatrzymać. Wskazujemy tylko na pewien mechanizm, pewne okoliczności, które złożyły się na opisywaną sytuację. Ustąpienie pierwszeństwa pieszemu to miły gest, ale na drodze jednopasmowej, a nie trzypasmowej i to jeszcze w sytuacji, kiedy nie dajemy innym kierowcom szans na odczytanie naszych intencji! Tak dochodzi do bardzo wielu potrąceń. Ponadto kierowca ma obowiązek ustąpić pierwszeństwa pieszym na pasach, ale oni mają obowiązek upewnić się, czy mogą bezpiecznie przejść! Jeśli widzą zbliżający się pojazd muszą albo go przepuścić, albo zaczekać aż kierowca się zatrzyma. Wchodzenie na pasy z przeświadczeniem „jak mu wejdę, to będzie musiał mnie przepuścić” wielokrotnie prowadziły do takich sytuacji jak na nagraniu. Tymczasem ci piesi nawet nie zareagowali na to, że samochód w nich jedzie, a kierowca nie hamuje.

Starsza pani, widząc zbliżające się auto, za wszelką cenę chciała wbiec pod jego koła

Na koniec pytanie do zarządcy drogi. Kto wyznaczył przejście na trzypasmowej drodze i uznał, że to świetne rozwiązanie? W jakim cywilizowanym kraju każe się pieszemu iść przez trzy pasy ruchu, gdzie na każdym może spotkać nieuważnego kierowcę? Czy ktoś się zastanowił jak długo takie przejście pokonuje na przykład osoba starsza? Czy naprawdę ustawienie tu sygnalizacji świetlnej i zadbanie o bezpieczeństwo, jest takie trudne? Najwyraźniej tak.

Komentarze:

Anonymous - 5 marca 2021

Autor artykułu niech lepiej odda prawko.
Nagrywający stoi dobrych kilka sekund przed przejściem a piesi już schodzą z drugiego pasa gdy dochodzi do potrącenia. Kierowca który potrącił pieszych miał naprawdę dużo czasu na reakcję. Nic go nie tłumaczy a nagrywający nie jest winny nawet w 1%.

Odpowiedz

Anonymous - 5 marca 2021

autorze przejscia na jezdniach 3 pasmowych są wszędzie,pieszy ma pierwszeństwo przed i na pasach mówi o tym konwencja wiedeńska z 1988 roku.

Odpowiedz
Pokaż więcej komentarzy
Pokaż Mniej komentarzy
Schowaj wszystkie

Zostaw komentarz:

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wszyskie pola są wymagane do wypełnienia.

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze