
Kierowca tira mógł zabić innych kierowców. Zasnął czy nie patrzył na drogę?
Drobna nieuwaga kierowcy samochodu osobowego może mieć różne skutki. Drobna nieuwaga kierowcy samochodu ciężarowego z łatwością może doprowadzić do tragedii.
Sytuacja drogowa na nagraniu wydawała się jasna i stwarzająca zerowe niebezpieczeństwo. Na drodze zrobił się niewielki korek i samochód z kamerą stopniowo zwalnia przed nim. Na początku wideo jedzie 61 km/h, więc nie ma tu mowy o dużych prędkościach i szybkim ich wytracaniu.
Tir doprowadził do wypadku osobówki. Przypadkiem?
W oddali za autem z kamerą widzimy światła ciągnika siodłowego z cysterną. Duża odległość, mnóstwo czasu na ocenę sytuacji i zareagowanie na nią. Co więc robił kierowca ciągnika? Zasnął? Zapatrzył się w telefon? Cokolwiek to było, nie patrzył na drogę przed sobą.
Tir wpadł w poślizg i prawie staranował policjantów i strażaków
Niewiele brakowało, a staranowałby auta stojące w korku, co mogło skończyć się nawet śmiercią kilku osób. W ostatniej chwili zorientował się co się dzieje, zaczął hamować i zjechał na lewy pas. Na całe szczęście nie wpadł w poślizg na mokrej drodze, a dokładnie w tym momencie nic nie jechało z naprzeciwka, choć wcześniej widzieliśmy auto za autem. Do tragedii brakowało naprawdę niewiele.
Najnowsze
-
Płatne parkowanie a wzrost wypadków motocyklowych – to szokujące dane! Jak jeździć bezpieczniej?
Wydaje się, że przesiadka na jednoślad w mieście to same korzyści - dowiedz się, czy ma to sens i czy jesteś na to gotowy. -
Test BMW 120 – z potencjałem na przyjaciela
-
Nowy Volkswagen Touareg R – flagowy SUV z wtyczką i sportowym zacięciem
-
Foteliki samochodowe na każdą kieszeń: jak znaleźć bezpieczny model w dobrej cenie?
-
Parking w Warszawie: bezkarność na „kopertach” uderza w najsłabszych – kto na tym zarabia? Cena kopert i fałszywych kart
Zostaw komentarz: