
Kierowca Renault chciał wyprzedzić autobus, ale zabrakło mu mocy? Prawie doszło do czołówki!
Wyprzedzać, wbrew pozorom, trzeba umieć. Teoretycznie prosty manewr łatwo może przerodzić się w śmiertelnie niebezpieczny.
Trudno dokładnie powiedzieć, co poszło tu nie tak. Kierowca Renault Espace’a chciał wyprzedzić coś co wygląda na stary autobus/autokar. Nie powinien mieć z tym szczególnego problemu, ale kiedy tylko wyjechał na lewy pas… przestał przyspieszać. Jechał na szóstym biegu i zapomniał co to redukcja? Silnik nagle stracił moc?
Śmieje się z kierowców wyprzedzających na czołówkę, ale sam sytuacji nie poprawił
Tymczasem z naprzeciwka nadjechał czerwony bus. Na swoje szczęście kierowca Renault musiał tylko lekko dotknąć hamulec i zjechać na swój pas. On tymczasem… zatrzymał się na pasie lewym. Gdyby nie odpowiednia reakcja drugiego kierowcy, skończyłoby się czołówką.
Na oczach policji wyprzedzał na czołówkę, zderzył się z innym autem i wypadł z drogi
Prawdopodobnie dziwny był także ciąg dalszy tego zdarzenia. Kierowca busa nie ominął Renault, chociaż autor nagrania dał mu taką możliwość. Wolał zatrzymać się i niemo nakrzyczeć na niedoszłego sprawcę wypadku. Zaś autor nagrania postanowił chyba do końca zablokować drogę, zatrzymując się przy obu pojazdach, chyba na pogaduszki o niedoszłym zdarzeniu.
Najnowsze
-
Elektryk czy hybryda – co bardziej opłaca się w leasingu?
Coraz więcej firm i osób prywatnych zwraca uwagę na ekologię i koszty użytkowania aut. Rosnąca popularność napędów alternatywnych wypiera tradycyjne rozwiązania, ale rodzi pytanie: co w leasingu bardziej się opłaca – hybryda czy elektryk? -
Nocleg pod namiotem czy w kamperze? Porównanie opcji dla fanów motoryzacji
-
Test Peugeot 408 GT: masaż na trasie i pazury na ulicy
-
Test Ford Bronco Badlands – powrót legendy na bezdroża
-
Mercedes Vision V: gdzie podziała się motoryzacja, a pojawił się… 65-calowy telewizor?
Zostaw komentarz: