Kierowca nie wie, co to przejście dla pieszych. Piesze myślały, że to chodnik. No i potrącenie gotowe

Wiele mówi się o niedouczeniu i nieostrożności kierowców, a ta sytuacja jest świetnym dowodem na prawdziwość takiej opinii. Szkoda tylko że tak mało mówi się o bezmyślności pieszych.

Ile podobnych zdarzeń już opisywaliśmy? Nie zliczymy. To tak typowa sytuacja na polskiej drodze. Przejście dla pieszych przez dwupasmową drogę i potrącenie pieszych – tym razem nastolatek w wieku 15 i 18 lat.

Potrącenie na przejściu – wina kierowcy, czy pieszej?

Jak do tego doszło? Tak jak zwykle. Kierowca na jednym pasie ruchliwej drogi nagle zatrzymał się, żeby przepuścić piesze. Te uznały, że to gwarantuje im pełne bezpieczeństwo i szły przez pasy, jakby były na chodniku, ignorując otoczenie.

Kiedy zatrzymywanie się przed każdym przejściem dla pieszych wejdzie za bardzo

Tymczasem drugi kierowca (22-letni Gruzin) nie słyszał o tym, że jak jakieś auto zatrzymuje się przed przejściem, to pewnie dlatego, że są na nim piesi. Musiał dopiero je zobaczyć, żeby zareagować. Reakcja była szybka i prawidłowa, ale piesze konsekwentnie szły dokładnie tą samą stronę, w którą kierowca uciekał, chcąc uniknąć potrącenia.

Jak dochodzi do potrąceń na przejściach dla pieszych? Idealna sytuacja poglądowa

Piesze trafiły do szpitala, kierowca w ręce policji. Warto odnotować, że policjanci wykorzystali to zajście, aby przypomnieć, że podczas przechodzenia przez jezdnię należy zachować zasadę ograniczonego zaufania. Jak widać na nagraniu, piesze z łatwością mogły uniknąć potrącenia, przez niedouczonego i nieuważnego kierowcę. Niestety dbanie o własne bezpieczeństwo nie jest najwyraźniej dla nich istotne.

Zostaw komentarz:

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wszyskie pola są wymagane do wypełnienia.

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze