Kiedy zobaczymy kobietę w stawce F1?
Nikt nie ma wątpliwości, że pojawienie się kobiety-zawodniczki w Formule 1 jest tylko kwestią czasu. Ale ile tego czasu potrzeba?
Kobiety już startowały w wyścigach Formuły 1. Odkąd powstała ta seria w 1950 roku, pięć kobiet zostało zgłoszonych do startu w wyścigach Formuły 1, jednak tylko dwóm udało się zakwalifikować i wystartować w wyścigu.
Kobietą, która startowała w największej ilości Grand Prix jest Lella Lombardi. Włoszka wystartowała w 12 wyścigach, z 17 do których została zgłoszona. Jest ona także jedyną kobietą, która zdobyła punkty w Mistrzostwach Świata Formuły 1. Było to w połowie lat 70.
Przeczytaj też: Lella Lombardi, legenda włoskiego sportu motorowego
Po 1976 roku żadna kobieta nie wystartowała w wyścigu Formuły 1, ale to nie oznacza, że panie nie były obecne w paddocku. Były i są obecne. Pełniły i pełnią rolę kierowców testowych i rezerwowych. Są o krok od pojawienia się w stawce F1.
W 2019 roku zadebiutowała kobieca seria wyścigowa, W Series, która uzyskała porozumienie z Formułą 1 i w przyszłym roku, będzie towarzyszyć królowej sportów motorowych w trakcie ośmiu Grand Prix (nie podano jeszcze których). Umowa ma charakter długoterminowy. Czy ta współpraca przyspieszy pojawienie się kobiety-zawodniczki w F1?
Szefowa W Series, Catherine Bond Muir, jest przekonana, że za pewien czas zobaczymy kobietę za kierownicą bolidu Formuły 1 w trakcie wyścigu. I to wcześniej, niż później.
Według Catherine Bond Muir kobieta-zawodniczka pojawi się w Formule 1 za około dziesięć lat.
Przeczytaj też: Kobieca seria wyścigowa będzie towarzyszyć F1!
Najnowsze
-
Nowa zielona naklejka kosztuje 5 zł, a za jej brak zapłacisz 500 zł kary
Przepisy w ostatnich latach co chwila się zmieniają i nie wszyscy kierowcy za nimi potrafią nadążyć. Przykładowo nie ma już obowiązku posiadania naklejki na szybie z numerem rejestracyjnym, ale zbliża się nowy obowiązek, także związany z naklejkami. -
Jest zielone światło na nowy odcinek S19. To część szlaku Via Carpatia
-
Masowe cwaniactwo na zwężeniu i czerwonym świetle. Czegoś takiego jeszcze nie było
-
Kierowcy od ponad roku mają nowe uprawnienia i nawet o tym nie wiedzą
-
Umiesz „zachować szczególną ostrożność”? Jeśli nie, grozi ci 1000 zł mandatu
Zostaw komentarz: