
Kawasaki Ninja 400 i Z400 po aktualizacji. Spełniają normę Euro 5
Kawasaki zaktualizowało swoje motocykle z silnikami o pojemności 399 cm3. Korzystając z tej okazji producent dostosował silniki w tych motocyklach do norm emisji Euro 5. To oznacza, że mogą one powrócić do europejskiej oferty producenta.
W przypadku modeli Kawasaki Ninja 400 i Z400 nadal mamy do czynienia z dobrze znanym silnikiem o pojemności 399 cm3. Jednostka oferuje maksymalną moc 44,7 i do tego moment obrotowy o wartości 37 Nm – to zaledwie 1 Nm mniej niż w poprzedniej wersji.

Najważniejszą informacją jest dostosowanie jednostki do wymagań normy emisji spalin Euro 5. To oznacza, że japońskie motocykle mogą wrócić do europejskich salonów.
Zobacz: Kawasaki Ninja H2 SX i Kawasaki Versys 650 na rok 2022: dane techniczne i zmiany po modernizacji
To dobra wiadomość, gdyż modele Kawasaki Ninja są często wybierane przez adeptów sportowej jazdy. Niewykluczone, że producent wprowadzi jeszcze na rynek model Z400 w wersji RS, czyli motocykl w stylu retro dla początkujących.

Oba motocykle zbudowano na kratownicowej ramie, zainstalowano tarcze o średnicy 310 mm z przodu i 220 mm z tyłu, tylny amortyzator z regulacją napięcia wstępnego, a także zupełnie nowe sprzęgło. Producent podaje, że potrzeba teraz nawet o 20 proc. mniej energii, żeby je aktywować. To z pewnością wpłynie na lżejsze operowanie dźwignią, a tym samym wyższy komfort jazdy.
Najnowsze
-
Chińskie samochody dominują w Car of the Year Polska 2026. Niemcy daleko w tyle
Oto zapowiedź kolejnej edycji najważniejszego konkursu motoryzacyjnego w kraju - Car of the Year Polska 2026. Organizatorzy opublikowali oficjalną listę pretendentów do tytułu, która bije wszelkie rekordy pod względem skali. W tegorocznej rywalizacji wezmą udział 52 modele. Skąd pochodzą te auta? -
Lexus LBX – test: elegancja kontra kompromis. Czy to najlepszy crossover w swojej klasie, czy tylko najładniejszy?
-
Chiński szturm na polski rynek. Te marki zyskują na popularności najszybciej
-
Dlaczego regularny serwis auta to podstawa bezpiecznej jazdy?
-
Test Jeep Avenger BEV – najmniejszy z gamy, ale z dużym charakterem
Zostaw komentarz: