Karolina Chojnacka

Karolina Pilarczyk próbuje swoich sił w rajdach! Pierwsza edycja Rainforest Challenge Polska za nią!

Ten rajd znają wszyscy miłośnicy off-roadu na świecie. Malezyjski rajd przeprawowy Rainforest Challenge to dla nich niczym finały ligi mistrzów! Czy polska edycja rajdu dostarcza takich samych emocji? I jak poszło Karolinie Pilarczyk, która z samochodu do driftu przesiadła się w tym sezonie do terenówki?

Rainforest Challenge (RFC) jest obecnie najbardziej uznaną na świecie imprezą terenową 4×4, w której co roku uczestniczą załogi z ponad 30 krajów świata. Rainforest Challenge to także trzecia na świecie pod kątem wielkości impreza motoryzacyjna, zaraz po Baja 1000 i rajdzie Dakar. Od tego roku, te prestiżowe zawody odbywają się także w Polsce.

Od 21 do 25 kwietnia zawodnicy sprawdzali swoje off-road’owe umiejętności w okolicach Elbląga. Trasy zostały wytyczone z uwzględnieniem najwyższych standardów bezpieczeństwa i przechodziły przez  tereny o charakterze bagiennym, wodnym oraz trawersowym gwarantując różnorodność zmagań pełną prawdziwych wyzwań dla każdego zespołu. I jak przyznają najlepsi zawodnicy – organizatorzy naprawdę stanęli na wysokości zadania a wyznaczone szlaki do zmagań były perfekcyjnie przygotowane i bardzo trudne jak przystało na tą rangę imprezy przeprawowej.

W rajdzie wzięła udział także znana na całym świecie, najbardziej utytułowana polska drifterka, Karolina Pilarczyk:

Startowałam w klasie „hard” bo jak wiadomo zawsze stawiam sobie poprzeczkę wysoko (śmiech). Choć moje auto przygotowane było perfekcyjnie, to okazało się, że niektóre odcinki trasy paradoksalnie były dla niego do przejechania trudniejsze. Mówię tu o tzw. trawersach (zjazdy i podjazdy po skośnych zboczach), gdzie zdecydowanie lepiej radziły sobie auta niskie, mające lepszą przyczepność do podłoża niż mój wysoki samochodzik. Bo ten zdecydowanie lepiej sprawdzał się podczas przejazdów w terenie błotnistym, w jeździe po różnego rodzaju przeszkodach itp.

Karolina Pilarczyk
Karolina Pilarczyk w Rainforest Challenge Polska, fot. materiały prasowe

Przeczytaj też: Karolina Pilarczyk zdradziła plany na sezon 2021! Będzie się działo!

Niemniej jednak przez 4 dni dziennych i nocnych odcinków specjalnych Karolina radziła sobie znakomicie, mimo, że po każdym przejeździe jej zespół miał dużo pracy przy usuwaniu usterek, których na tak trudnej trasie było całkiem sporo. Jak relacjonuje drifterka, każda z drużyn biorących udział w tym extremalnie trudnym zmaganiu ma ze sobą mnóstwo sprzętu i po każdym przejeździe naprawia swoje auta:

To prawdziwa szkoła jazdy nie tylko dla kierowców ale przede wszystkim dla mechaników. Najczęściej słyszane pytanie w parku maszyn brzmiało – Naprawiłeś się? (śmiech). W tym miejscu nisko się kłaniam mojemu szefowi temu, Mariuszowi Dziurleja oraz dobranemu przez niego zespołowi mechaników z ARS Service. Chłopcy stanęli na wysokości zadania a Mariusz zarówno do mnie jak i do auta wykazał się olbrzymią cierpliwością (śmiech).

Karolina Pilarczyk
Karolina Pilarczyk w Rainforest Challenge Polska, fot. materiały prasowe

Przeczytaj też: Karolina Pilarczyk i „Mistrzowie Motorsportu”. Drifterka wciela się w rolę dziennikarki i zapowiada niezwykłe widowisko!

Czy w takim razie Karolina „porzuci” drifting na rzecz off-roadu?

Nic z tych rzeczy! Drifting był, jest i będzie moją największą miłością, ale romans z off-roadem póki co nabiera rumieńców, więc chyba szybko się nie skończy!

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze