Infiniti znika z Europy! Ale czy z Polski?

Japoński producent premium, należący do Nissana, ogłosił oficjalnie, że wycofuje się z rynków Europy Zachodniej. Nie będzie go również w Polsce, ale jest pewna nadzieja.

Wszystkiemu winne normy emisji spalin?

Infiniti Motor Company ogłosiło plan restrukturyzacji, który zakłada skupienie się na największych i najdynamiczniej rozwijających się rynkach – amerykańskim i chińskim. W związku z tym marka zapowiedziała zakończenie sprzedaży swoich samochodów w krajach Europy Zachodniej po 1 kwietnia 2020 roku, przy jednoczesnym pozostaniu na rynkach Europy Wschodniej.

Jednym z głównych powodów takiej decyzji, co przyznają sami przedstawiciele Infiniti, są europejskie normy w zakresie emisji CO2. Nowych norm WLTP nie osiąga nawet nowatorski silnik o zmiennym stopniu sprężania VC-Turbo. W konsekwencji model QX50, który jest weń wyposażony, byłby na przykład we Francji obłożony dodatkowym podatkiem w wysokości 10 tys. euro.

Co to oznacza dla dotychczasowych klientów?

Przed końcem roku ogłoszone zostaną szczegóły planu, który ma zapewnić kontynuację obsługi posprzedażnej w zakresie usług serwisowych i gwarancyjnych. Z punktu widzenia obecnych właścicieli samochodów Infiniti ma się nic nie zmienić. Gwarancja będzie honorowana do końca jej trwania, a serwis pogwarancyjny, oparty o dostawy części zamiennych poprzez europejską sieć Renault-Nissan i ogólnopolską sieć serwisów Infiniti, będzie funkcjonował tak jak dotychczas.

Do 31 marca 2020 r. sieć sprzedaży pozostaje aktywna, a w ofercie marki w naszym kraju nadal oferowane będą modele Q30, QX30, Q50, Q60 a także wprowadzony do sprzedaży w Polsce, poza siecią Infiniti Europe, SUV QX60. Polskie przedstawicielstwo wraca jednak uwagę, że z czasem mogą pojawić się problemy z dostępnością samochodów.

Infiniti jeszcze wróci do Polski?

Japończycy wycofują się z Europy Zachodniej, ale we Wschodniej ich auta nadal będą oferowane. Dlaczego jest to ważne? Grzegorz Szczypior, prezes Grupy IP, wyłącznego przedstawiciela marki w Polsce, komentując decyzję centrali Infiniti, jednocześnie zdradził rozpoczęcie starań o włączenie polskiej sieci sprzedaży do struktur funkcjonujących właśnie w Europie Wschodniej.

Producent zapowiada także wprowadzenie swoich pierwszych modeli z napędem elektrycznym już w 2021 roku. Takie samochody mogłyby być bez przeszkód oferowane w całej Europie, więc jest bardzo prawdopodobne, że Infiniti wcale nie opuszcza Europy Zachodniej, a jedynie zawiesza na pewien czas swoją w niej działalność.

Zostaw komentarz:

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wszyskie pola są wymagane do wypełnienia.

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze