
Formuła 1, AMG i E Performance: to przepis na sportową hybrydę
Mercedes-AMG i zespół Mercedesa w Formule 1 będą w nadchodzących latach blisko ze sobą współpracować.
Oto narodziny nowego brandingu: E Performance.
Pod jego szyldem Mercedes-AMG i zespół Mercedesa w Formule 1 będą w nadchodzących latach blisko ze sobą współpracować. AMG ogłosiło zamiar wykorzystania technologii z samochodów F1 w swoich samochodach drogowych. Chodzi między innymi o elektryczne turbosprężarki i technologia ogniw akumulatorowych.
Nazwa „E Performance” pojawiła się już w Formule 1. Nowy bolid Mercedesa oficjalnie nazywa się Mercedes-AMG F1 W12 E Performance. W przyszłości plakietka „E Performance” będzie określać także wysokowydajne hybrydy.
Przeczytaj też: Mercedes W12 w całej okazałości. Czy na torze będzie równie szybki jak jego poprzednik?
AMG zaprezentowało światu jeden z tych samochodów drogowych. Jest to hybrydowy, czterodrzwiowy AMG GT, którego pełna nazwa będzie prawdopodobnie brzmieć w stylu AMG GT 4-Door E Performance. Na zdjęciu poniżej widać samochód obok AMG Project One i nowego bolidu F1 Mercedesa.
Nowy wariant 4-drzwiowego GT wygląda bardzo podobnie do 63 S, ale istnieje kilka różnic, na które należy zwrócić uwagę. Paski w bocznych wlotach przedniego zderzaka są pionowe, a nie poziome. Odznaka „V8 BITURBO” jest podkreślona przez znaczek „E PERFORMANCE”, co oznacza, że jest to wysokowydajna hybryda.
Plotki głoszą, że pod maską samochodu kryje się 805 KM z silnika „tradycyjnego” i elektrycznego. Od 0 do 100 km/h AMG w wersji E Performance prawdopodobnie będzie przyspieszać w mniej niż 3 sekundy.
Najnowsze
-
Płatne parkowanie a wzrost wypadków motocyklowych – to szokujące dane! Jak jeździć bezpieczniej?
Wydaje się, że przesiadka na jednoślad w mieście to same korzyści - dowiedz się, czy ma to sens i czy jesteś na to gotowy. -
Test BMW 120 – z potencjałem na przyjaciela
-
Nowy Volkswagen Touareg R – flagowy SUV z wtyczką i sportowym zacięciem
-
Foteliki samochodowe na każdą kieszeń: jak znaleźć bezpieczny model w dobrej cenie?
-
Parking w Warszawie: bezkarność na „kopertach” uderza w najsłabszych – kto na tym zarabia? Cena kopert i fałszywych kart
Zostaw komentarz: