Finał Volkswagen Castrol Cup 2014 – Gosia Rdest 14.

Ostatnia runda sezonu nie zawiodła oczekiwań kibiców. Na Torze Poznań mieliśmy wszystko to, czym emocjonowaliśmy się przez cały sezon pucharu – zaciętą walkę.

Zapowiedź rundy finałowej tutaj.

Głównymi aktorami widowiska była nie tylko pierwsza trójka zawodników, czyli Robertas Kupcikas, Jeffrey Kruger i Jan Kisiel. Bohaterem weekendu był też Kuba Litwin, który zwycięstwem i drugim miejscem osłodził sobie gorzki sezon. Na poznańskim obiekcie mogliśmy także podziwiać wielu znakomitych zawodników startujących gościnnie, a także kierowcę VIP na miarę wielkiego finału – mistrza olimpijskiego w łyżwiarstwie szybkim – Zbigniewa Bródkę.

Bogatą galerię zdjęć z wyścigu można obejrzeć tu.

Kwalifikacje
Wynik kwalifikacji przed dwoma ostatnimi wyścigami sezonu pokazał, że walka o tytuł wcale nie była jeszcze rozstrzygnięta. W obu sobotnich wyścigach z pierwszego pola startowego ruszył wicelider pucharu – Jeffrey Kruger. Prowadzący w klasyfikacji Robertas Kupcikas wywalczył dopiero 6. pole startowe, zarówno do pierwszego, jak i do drugiego wyścigu.

Zawodnicy Volkswagen Castrol Cup 2014 dostarczyli kibicom świetnych emocji.
fot. Volkswagen

Podwójne pole position wywalczone przez Krugera, w sytuacji, gdy Kupcikas ruszył do obu wyścigów z trzeciej linii dało kierowcy z RPA szansę na zmniejszenie przewagi litewskiego kierowcy. Przed finałowymi wyścigami Kupcikasa i Krugera dzieliły 72 punkty. Niemniej jednak przy wygranej Krugera w pierwszym wyścigu, Kupcikasowi wystarczyłoby szóste miejsce do zapewnienia sobie tytułu. Z kolei Kruger zdobyłby tytuł jeśli wygrałby w obu biegach a Kupcikas nie wywalczyłby więcej niż 27 punktów. Przypomnijmy, że zwycięzca wyścigu dopisuje do swojego konta 50 punktów.

W pierwszym wyścigu obok Krugera ustawił się Kuba Litwin. Drugą linię utworzył Krystian Korzeniowski i Jonas Gelzinis. Na miejscach 5. i 6. ustawili się Maciek Steinhof i Robertas Kupcikas.

Z zawodników walczących o trzecie miejsce w znacznie lepszej sytuacji byli Marcus Fluch, który wystartował z 7. pola, podczas gdy Janek Kisiel zanotował 11. czas. 10. miejsce wywalczył Jordan Lee Pepper, a Karol Basz ustawi swojego Golfa na miejscu numer 14. Gosia Rdest zanotowała 15. rezultat, a Jerzy Dudek – 18. Czas Zbigniewa Bródki uplasował go na 25. pozycji.

Na starcie drugiego biegu czołowe sześć miejsc zajęli ci sami zawodnicy, co w pierwszym wyścigu, ale w nieco innej kolejności. Pierwszą linię ponownie utworzyli Kruger i Litwin, a na trzecie miejsce wskoczył Maciek Steinhof. Obok krakowianina ustawił się Krystian Korzeniowski, za którym uplasował się Jonas Gelzinis i Robertas Kupcikas.

Wyżej ustawił się zwycięzca Scirocco R-Cup – Lee Pepper wywalczył 8. pozycję startową. Karolowi Baszowi przypadło 13. miejsce. Dwa miejsca dalej ustawiła się Gosia Rdest. Jerzy Dudek ponownie ruszył z 18. pola. W rywalizacji o trzecie miejsce w lepszej sytuacji był Fluch (10. pole) niż Kisiel (12. pozycja), choć w walkę o najniższy stopień podium włączyli się Steinhof i Gelzinis, którzy ruszyli ze znacznie lepszych miejsc.

Pierwszy wyścig
Robertas Kupcikas ukończył pierwszy dzisiejszy wyścig na Torze Poznań na 4. miejscu. Dzięki temu wynikowi Litwin zapewnił sobie wygraną w Volkswagen Castrol Cup 2014 i tytuł mistrza Polski. Drugim zawodnikiem, który na mecie wyścigu miał powody do radości, jest Kuba Litwin. Kierowca Golfa z numerem 21 wykorzystał błąd Jeffreya Krugera i objął prowadzenie, którego już nie oddał.

Robertas Kupcikas – zwycięzca klasyfikacji generalnej Volkswagen Castrol Cup 2014
fot. Volkswagen

Zwycięzca wyścigu nie miał ułatwionego zadania. W nocy poznański tor zmoczyły opady deszczu i nie we wszystkich miejscach asfalt zdążył przeschnąć. Drugiemu na starcie Kubie przyszło ruszać z dużo bardziej mokrej strony toru. Mimo tego szczecinianin zachował zimną krew, ruszył bardzo sprawnie i nie pozwolił odjechać Krugerowi. Na kolejnych okrążeniach Kuba utrzymywał tempo narzucone przez Krugera. Naciskanie kierowcy z RPA opłaciło się Litwinowi. Kruger popełnił niewielki błąd i opuścił na chwilę tor, co od razu wykorzystał Kuba Litwin.

Na pierwszym okrążeniu w tarapatach znalazł się Robertas Kupcikas. Dla lidera pucharu ważniejsze od zwycięstwa w tym wyścigu były punkty. Dlatego też litewski kierowca zaczął ostrożnie i za wszelką cenę chciał uniknąć kolizji w pierwszych zakrętach. W efekcie Kupcikas po drugim zakręcie spadł na 9. pozycję. Nie trzeba było jednak długo czekać na kontratak zawodnika z Wilna. Kupcikas wkrótce osiągnął świetne tempo wyścigowe, zbliżył się do rywali i po kilku manewrach wyprzedzania ukończył wyścig na czwartej pozycji. Drugie miejsce w Volkswagen Castrol Cup 2014 zapewnił sobie Jeffrey Kruger.

Pecha miał Krystian Korzeniowski. Kierowca Golfa w barwach portalu Interia.pl popisał się świetnym startem i był bliski wskoczenia na trzecie miejsce. Niestety po pierwszy zakręcie samochód Krystiana miał kontakt z Golfem Maćka Steinhofa. W wyniku tego incydentu Krystian wypadł na trawę i stracił wiele pozycji. Zawodnik z Bielska nie poddał się, wrócił do walki i ostatecznie zameldował się na mecie na 15. pozycji.

Pecha mieli Jerzy Dudek i Gosia Rdest, a także Adam Rzepecki. Ta trójka niestety nie ukończyła wyścigu. Najlepszym z gości okazał się Marc Coleselli, który zajął 10. miejsce. Tuż za nim uplasował się Karol Basz. Jordan Lee Pepper minął linię mety jako 13. Zbigniew Bródka ukończył wyścig bez przygód na 22. pozycji.

Kuba Litwin cieszy się z wygranej w pierwszym, sobotnim wyścigu.
fot. Volkswagen

Na końcowych okrążeniach szczególnie interesująco układała się walka o najniższy stopień podium w klasyfikacji sezonu. W lepszej sytuacji był Marcus Fluch, który jechał na piątym miejscu, podczas gdy Janek Kisiel utknął na 8. miejscu za Michałem Gadomskim. Kisiel na wiele sposobów próbował wyprzedzić Gadomskiego. Ostatecznie kierowcy Golfa z numerem dwa udało się to dosłownie na kilkadziesiąt metrów przed metą. Kisiel przekroczył linię mety zaledwie kilka metrów przed Krężelokiem i Gadomskim. Ten atak pozwolił Kisielowi zrównać się punktami z Fluchem. Polak i Szwed mieli po 400 punktów, ale to Fluch był wyżej w klasyfikacji dzięki większej liczbie zwycięstw.

Drugi wyścig
Janek Kisiel pokonał Marcusa Flucha dwoma punktami w walce o podium klasyfikacji generalnej Volkswagen Castrol Cup 2014. Kisiel ukończył ostatni wyścig sezonu na 6. miejscu, podczas gdy Marcus Fluch finiszował na 10. pozycji. Drugie zwycięstwo w sezonie odniósł Jeffrey Kruger. Oprócz reprezentanta RPA na podium znaleźli się także Jakub Litwin i Maciek Steinhof.

Fluch czy Kisiel – to było najważniejsze pytanie, jakie stawialiśmy sobie przed startem 14. w tym sezonie wyścigu Volkswagen Castrol Cup. Marcus i Kisiel byli jedynymi kierowcami, którzy walczyli jeszcze o trzecie miejsce w klasyfikacji pucharu. Przed startem w nieco lepszej sytuacji był Szwed, który ruszał z 10. pola, podczas gdy Janek Kisiel startował z pozycji numer 12.

Na pierwszych okrążeniach Fluch utrzymywał się przed Kisielem, który starał się nie czekać zbyt długo na rozwój sytuacji, tylko wyprzedzać. Wkrótce Kisiel uporał się z jadącym przed nim Jonasem Gelzinisem i miał przed sobą szwedzkiego kierowcę. Kisiel długo nie mógł dobrać się Fluchowi do skóry. W końcu cierpliwość Polaka się opłaciła. Janek wykorzystał walkę Flucha z innym zawodnikiem i znalazł się przed Szwedem.

Jan Kisiel po świetnym sezonie zakończył zmagania na 3. miejscu w generalce.
fot. Volkswagen

W czołówce sytuacja nie ulegała zmianie. Z przodu, ze spora przewagą, jechali Kruger i Litwin. Na trzecim miejscu utrzymywał się Steinhof, a za nim pozycje zajmowali Kupcikas i Korzeniowski. Ten ostatni nie zaliczy tego weekendu do udanych – kolizja w pierwszym wyścigu i nieukończony drugi bieg, to nie był satysfakcjonujący scenariusz dla Krystiana.

Solidne występy zanotowali goście. Jordan Lee Pepper był siódmy, Coleselli ósmy, a Karol Basz – dziewiąty. Gosia Rdest zajęła 12. pozycję, a Jerzy Dudek minął linię mety jako 18. Do Zbigniewa Bródki należała 23. pozycja.

Na uroczystości zakończenia sezonu zawodnicy odebrali nagrody. Czek na 10 000 euro powędrował do zdobywcy trzeciego miejsca – Janka Kisiela. Jeffrey Kruger, który zajął drugie miejsce, otrzymał czek na 20 000 euro. Z kolei zwycięzca pucharu – Robertas Kupcikas – oprócz nagrody pieniężnej (30 000 euro) odebrał także kluczyki do Volkswagena Golfa – samochodu roku 2013. Nagrody pieniężne, jakie otrzymali zawodnicy są przeznaczone na dalszy rozwój kariery zawodników. Na rozwój nastawiony jest także program wymiany zawodników między seriami wyścigowymi Volkswagena. W ramach tego programu Gosia Rdest i Dylan Pereira wezmą udział w jednej z rund pucharu Volkswagena Polo w Indiach. Z kolei Robertas Kupcikas będzie miał okazję sprawdzić formę zawodników rywalizujących w Scirocco R-Cup. Litwin w nagrodę wystartuje w ostatniej rundzie pucharu Scirocco, która odbędzie się na niemieckim torze Hockenheim.

Zostaw komentarz:

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wszyskie pola są wymagane do wypełnienia.

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze