
Ferrari 812 GTS Stallone – wyjątkowo „dziki” projekt od Mansory. Prędkość maksymalna? 345 km/h
Silnik V12 po modyfikacjach generuje aż 820 KM mocy!
Mansory słynie z wyjątkowo ekskluzywnych, czasami kontrowersyjnych i zapierających dech w piersiach projektów. Ostatnio bawarska firma zajęła się tuningiem Ferrari 812 GTS. I tak powstało „Stallone”, szalona przeróbka wolnossącego kabrioletu z Maranello.
W Ferrari 812 GTS Stallone od Mansory, dzięki nowemu układowi wydechowemu oraz zmianom w oprogramowaniu silnika, moc wolnossącej V12-tki wzrosła do 820 KM a maksymalny moment obrotowy do 740 Nm (wzrost o 31 KM i 22 Nm względem oryginału). Samochód od 0 do 100 km/h przyspiesza w 2,8 sekundy, a jego prędkość maksymalna to 345 km/h.
Przeczytaj też: Ferrari 812 GTS po tuningu Novitec szokuje mocą i osiągami! Od 0 do 100 km/h rozpędza się w zaledwie 2,8 sekundy!
Do Ferrari 812 GTS Stallone Mansory dopasował mocno rozbudowany bodykit, który zawiera między innymi zmieniony przód z nowym zderzakiem, charakterystyczne listwy progowe oraz zmodyfikowaną tylną część nadwozia z nowym dyfuzorem i wielkim spojlerem. Całość dopełniają liczne dodatki aerodynamiczne i zwiększona liczba otworów wentylacyjnych. Oczywiście większość elementów wykonano z włókna węglowego.
Przeczytaj też: Porsche Cayenne Turbo Coupe po kuracji w warsztacie Mansory. Sprint do „setki” w 3,2 sekundy!
W środku samochód wygląda równie „dziko” jak na zewnątrz. Niebieska skóra mocno kontrastuje z białymi akcentami oraz elementami z włókna węglowego. Zastosowano też niestandardowe aluminiowe nakładki na pedały. Podświetlane listwy progowe dopełniają całość zmian.
Najnowsze
-
Chińskie samochody dominują w Car of the Year Polska 2026. Niemcy daleko w tyle
Oto zapowiedź kolejnej edycji najważniejszego konkursu motoryzacyjnego w kraju - Car of the Year Polska 2026. Organizatorzy opublikowali oficjalną listę pretendentów do tytułu, która bije wszelkie rekordy pod względem skali. W tegorocznej rywalizacji wezmą udział 52 modele. Skąd pochodzą te auta? -
Lexus LBX – test: elegancja kontra kompromis. Czy to najlepszy crossover w swojej klasie, czy tylko najładniejszy?
-
Chiński szturm na polski rynek. Te marki zyskują na popularności najszybciej
-
Dlaczego regularny serwis auta to podstawa bezpiecznej jazdy?
-
Test Jeep Avenger BEV – najmniejszy z gamy, ale z dużym charakterem
Zostaw komentarz: