Ewa Kania

Świat się kończy? Fabryka Volkswagena stanęła, bo nikt nie kupuje jego kultowego modelu

Czasy i gusta się zmieniają, ale są takie modele na rynku, które zawsze cieszą się zainteresowaniem. A przynajmniej cieszyły. Volkswagen boryka się właśnie z kolejnymi problemami dotyczącymi zainteresowania jego samochodami i tym razem chodzi o model, który od dekad był prawdziwym bestsellerem.

Niemiecka fabryka Volkswagena wstrzymała produkcję

Volkswagen miał w swojej ofercie wiele modeli, które nie przetrwały próby czasu, pomimo dużego sentymentu jakim się cieszyły. W dzisiejszym świecie nie ma już niestety niemal w ogóle miejsca na samochody wyjątkowe i przez to niepraktyczne. Zniknięcie Beetle’a czy Scirocco boli wielu fanów motoryzacji, ale rynkowe realia są nieubłagane.

Niczego nie muszą obawiać się za to prawdziwe filary oferty Volkswagena, takie jak Golf czy Passat. Nie muszą, prawda? I tu was zaskoczymy. Według niemieckiego portalu Automobilwoche fabryka Volkswagena w Emden wstrzymała produkcję z uwagi na nikłe zainteresowanie Passatem.

Jak to możliwe, że nie ma chętnych na tak popularny i praktyczny model? Z pewnością wpływ na to ma już zaprezentowany Passat nowej generacji, który będzie produkowany w Bratysławie. Trzeba też pamiętać, że sedany i kombi popularnych marek są już na wymarciu i może klienci wolą kupić sobie SUV-a. Z drugiej strony można było spodziewać się, że pozbawiony niemal zupełnie konkurencji Passat będzie sprzedawał się świetnie. Również schodząca generacja, na którą pewnie pojawią się niezłe obniżki.

Co różni nieustąpienie pierwszeństwa od wymuszenia? Ile wynoszą mandaty?

To już kolejna sytuacja, w której Volkswagen musi wstrzymać produkcję

Nie da się ukryć, że Volkswagen nie ma ostatnio dobrej passy. Już wcześniej kilkukrotnie informował o wstrzymywaniu produkcji z uwagi na słabe zainteresowanie elektrycznymi modelami. Problemy dotyczyły zakładów w Zwickau oraz właśnie Emden.

Druga z fabryk po zakończeniu produkcji Passata B8 oraz Arteona, miała przestawić się na elektryczne modele ID.4 oraz ID.7. Niestety także zainteresowanie nowym flagowym elektrykiem jest mniejsze niż przewidywano, więc sytuacja około 8000 pracowników zakładu w Emden jest coraz trudniejsza.

Komentarze:

Pokaż więcej komentarzy
Pokaż Mniej komentarzy
Schowaj wszystkie

Zostaw komentarz:

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wszyskie pola są wymagane do wypełnienia.

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze