
Dziesięciokrotnie przekroczył dopuszczalną ładowność! Jakim cudem jeszcze jechał?
Zdarzyło się wam kiedyś przekroczyć ładowność swojego samochodu? Jeśli tak to było to pewnie marginalne przekroczenie. Z pewnością nie dwukrotne. A wyobrażacie sobie przeładować auto dziesięciokrotnie?
Inspektorzy ITD z Gorzowa Wielkopolskiego zatrzymali do kontroli samochód dostawczy, który okazał się zaskakująco przeciążony. Według zapisów w CEPiK jego dopuszczalna masa całkowita wynosiła 3500 kg a dopuszczalna ładowność zaledwie 365 kg. Tymczasem z dokumentu przewozowego wynikało, że kierowca przewozi na skrzyni 4 tony węgla.
Sześciokrotnie przekroczył ładowność! Nie zgadniesz czym
Ważenie pojazdu potwierdziło te informację – samochód ważył 7,2 tony, a nacisk tylnej osi wynosił 5 ton. 1,5 tony więcej, niż wynosi DMC tego pojazdu! Jakim cudem on w ogóle jechał? Zaskakujące jest też to, że wcale nie wyglądał na tak przeładowany. Nie ukrywajmy też, że ładowność 365 kg w takim samochodzie jest czymś bardzo podejrzanym. Tym bardziej że najwyraźniej można ją przekraczać nawet dziesięciokrotnie i to bez szwanku dla pojazdu.
Wszystkie dostawczaki w Polsce jeżdżą przeładowane? Niepokojące wyniki kontroli
Inspektorzy ITD chyba nie widzieli w tym nic zaskakującego, ponieważ ograniczyli się do ukarania kierowcy mandatem na 500 zł. Nakazali mu tez przeładować nadmiar węgla na inny samochód.
Najnowsze
-
Płatne parkowanie a wzrost wypadków motocyklowych – to szokujące dane! Jak jeździć bezpieczniej?
Wydaje się, że przesiadka na jednoślad w mieście to same korzyści - dowiedz się, czy ma to sens i czy jesteś na to gotowy. -
Test BMW 120 – z potencjałem na przyjaciela
-
Nowy Volkswagen Touareg R – flagowy SUV z wtyczką i sportowym zacięciem
-
Foteliki samochodowe na każdą kieszeń: jak znaleźć bezpieczny model w dobrej cenie?
-
Parking w Warszawie: bezkarność na „kopertach” uderza w najsłabszych – kto na tym zarabia? Cena kopert i fałszywych kart
Zostaw komentarz: