DS prezentuje samochód przyszłości. Futurystyczne coupé wygląda fenomenalnie

DS E-Tense Performance Prototype nie tylko zapowiada elektryczną przyszłość marki, ale także nowe kierunki stylistyczne.

Od 2024 roku DS ma stać się marką w pełni elektryczną. Elektryzującą przyszłość zapowiada koncept E-Tense Performance Prototype zasilany napędem z Formuły E. DS należy do stawki elektrycznej serii wyścigowej od 2015 roku, może więc pochwalić się sporym doświadczeniem w łączeniu sportowych osiągów z elektromobilnością.

DS E-Tense Performance Prototype nie tylko zapowiada elektryczną przyszłość marki, ale także nowe kierunki stylistyczne.

DS E-Tense Performance Prototype
DS E-Tense Performance Prototype, fot. materiały prasowe / DS

Futurystycznie wyglądające, piękne nadwozie coupé w całości zostało wykonane z włókna węglowego. W przedniej części uwagę zwracają przede wszystkim ostro narysowane, wyraziste światła LED. Świetne wrażenie robią również 21-calowe felgi z aerodynamicznymi wstawkami i lakier, który zmienia odcień w zależności od kąta padania światła.

Producent zapewnia, że wiele z tych elementów ma znaleźć zastosowanie w kolejnych, drogowych projektach DS-a.

DS E-Tense Performance Prototype napędzają dwa silniki elektryczne, po jednym na każdą oś, o łącznej mocy 804 KM – to podkręcony zestaw zapożyczony z fabrycznego bolidu Formuły E.

Niezwykle istotne w tym koncepcie są akumulatory. DS chwali się kompaktowymi wymiarami aluminiowo-węglowej obudowy, którą umieszczono centralnie, tuż przed tylną osią, zapewniając idealny rozkład mas. Wykorzystano też w nich „innowacyjną chemię” i system zarządzania temperaturą, ale producent nie zdradza, co dokładnie kryje się pod tymi pojęciami. Równie spektakularnie zapowiada się rekuperacja tak silna, że potrzeba używania hamulców będzie ograniczona do minimum.

DS E-Tense Performance Prototype
DS E-Tense Performance Prototype, fot. materiały prasowe / DS

Czy te nowinki technologiczne trafią do seryjnych aut? Na razie trudno powiedzieć, ale przedstawiciele DS-a nie kryją, że koncept to nic innego jak „laboratorium rozwojowe dla przyszłych komponentów”.

Zostaw komentarz:

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wszyskie pola są wymagane do wypełnienia.

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze