Driftowanie Rolls Roycem po śniegu – film
Zima za oknem i śniegu dostatek. Jakiś pomysł na weekend? Może drifting po śniegu? Warto zobaczyć jak się bawią w ten sposób bogaci tego świata ujeżdżając Rolls Royce'a i Porsche.
Czy tym kierowcom wychodzi to tak dobrze, jak Karolinie Pilarczyk na asfalcie? Oni mają zdecydowanie łatwiej… |
fot. Motocaina
|
Dużo śniegu i aż trzy luksusowe samochody równa się dużo dobrej zabawy. Właściciele Rolls Royce, Porsche Cayenne i 911 postanowili się pobawić w drifting. To mało spotykany obrazek, więc warto popatrzeć.
Swoją drogą znamienne jest to, że za kierownicą zasiadły zapewne osoby, które dokładnie znają ceny poszczególnych elementów tych aut. Wolą wprowadzać w poślizg swoje luksusowe maszyny w bezpiecznych warunkach, gdzie brakuje drzew czy jakichkolwiek przeszkód. Co innego w Polsce – zamiast na lotniskach czy otwartych przestrzeniach rodzimi zapaleńcy „trenują” na pętlach autobusowych, parkingach lub trochę szerszych ulicach, gdzie rządkiem poustawiali swoje auta inni kierowcy. Wolimy oglądać raczej takie obrazki jak poniżej.
Zostaw komentarz:
Najnowsze
-
Znaki C-5 oraz D-3 wyglądają prawie identycznie, ale kierowca nie może ich pomylić
Kierowca mijając znak drogowy ma zwykle sekundę, najwyżej dwie, na zwrócenie na niego uwagi i zrozumienie jego znaczenia. Dlatego znaki zwykle wyraźnie się od siebie różnią, ale nie dotyczy to znaków C-5 i D-3, które są łudząco podobne, ale mają całkowicie inne znaczenie. -
Będzie nowy odcinek drogi ekspresowej S10. Znamy datę otwarcia
-
Wyrzuciła papierosa z auta, napluła na zwracających jej uwagę, a potem nasłała agresora
-
Najgorsze, co możesz usłyszeć na przeglądzie auta. Gorsze niż niezaliczenie przeglądu
-
Nowa zielona naklejka kosztuje 5 zł, a za jej brak zapłacisz 500 zł kary
Komentarze:
Anonymous - 5 marca 2021
to na pewno byl PRF!
Anonymous - 5 marca 2021
to na pewno byl PRF!