Citroen Grand C4 SpaceTourer znika z rynku. Czy to powolny koniec segmentu MPV?
To już koniec. Największy osobowy van w ofercie Citroena powoli przechodzi do historii. Model Grand C4 SpaceTourer zniknie z rynku jeszcze w tym roku.
Citroen Grand C4 SpaceTourer dołącza do grona samochodów, które w najbliższym czasie znikną z rynku. Najpierw sedany, później kombi, a teraz vany. Coraz więcej producentów rezygnuje z modeli w tych segmentach. Produkcja francuskiego modelu zostanie zakończona już w lipcu.
Warto przypomnieć, historia modelu Citroen Grand C4 SpaceTourer rozpoczęła się lata temu od Xsary Picasso. To jeden z modeli, które rozkręciły modę na samochody z segmentu MPV. Sprzedano 1,76 mln egzemplarzy tego modelu, a następnie pałeczkę przejął model C4 Picasso, który sprzedawał się równie dobrze.
Przeczytaj: Hybrydowy Citroen będzie przypominał o ładowaniu. Nowa aktualizacja zdenerwuje kierowców?
Jednak w ciągu dekady krajobraz na rynku zmieniał się w bardzo szybkim tempie. W 2005 roku klienci mogli wybierać spośród 56 modeli oferowanych przez 23 producentów. Dziesięć lat później rynek zmniejszył się do 29 modeli i 15 firm.
Przez wiele lat w segmencie MPV dominowało Renault Scenic. W 2011 roku sprzedano ponad 161 tys. egzemplarzy, a dekadę później zaledwie 20 tys. sztuk. Model sprzedawany przez Citroena zakończył ubiegły rok z wynikiem 17 tys. sztuk wobec 104 tys. egzemplarzy sprzedawanych dziesięć lat wcześniej.
Zobacz: Citroën C5 X – cena w Polsce. Samochód nie jest przesadnie tani
Dlatego koncern Stellantis podjął decyzję o zakończeniu produkcji. W lipcu z hiszpańskich zakładów Vigo wyjadą ostatnie egzemplarze modelu Grand C4 SpaceTourer. Citroen wypełni lukę po swoim MPV zupełnie nowymi modelami. Pod uwagę są brane takie modele, jak C5 Aircross, C5 X, SpaceTourer oraz e-Berlingo.
Najnowsze
-
Renault 5 o włos od wygranej! Jak Fiat Panda odniósł zwycięstwo w najważniejszym polskim konkursie Car of the Year?
Mokry Tor Modlin, sześć finałowych modeli i jedna zwycięska tytułowa statuetka. Zdradzamy kulisy decyzji jury, emocje podczas jazd testowych i powody, dla których to właśnie Panda okazała się bezkonkurencyjna. -
Brak miejsca na pieczątki w dowodzie rejestracyjnym. Czy trzeba wymieniać go na nowy?
-
Prosty sposób na szybsze rozgrzanie kabiny samochodu. Trzeba wcisnąć jeden przycisk
-
Za co można dostać mandat na 30 tys. zł? Najwyższe kary, jakie można dostać w Polsce
-
Uważaj na znak D-13 – to podpucha, na którą łapie się wielu kierowców.
Zostaw komentarz: