
Carina Lima i niesamowity Koenigsegg
Okazuje się, że pierwszy zmontowany Koenigsegg One:1, widziany niedawno w Monako, trafił w ręce kobiety. Co więcej, jest to Carina Lima, znana z wyścigów samochodowych.
Egzemplarz o numerze seryjnym #106 był używany przez kierowców fabrycznych oraz inżynierów. To właśnie na nim finalnie strojono jednostkę napędową, skrzynię biegów czy zawieszenie.
Pod maską pracuje silnik V8 twin-turbo o pojemności pięciu litrów. Jednostka generuje piekielną moc 1360 KM. Przy masie wynoszącej zaledwie 1360 kg jest to pierwszy na świecie samochód o współczynniku masy do mocy wynoszącym jeden do jednego.
Jest to oficjalnie najszybszy samochód na świecie przyspieszający od 0 do 300 km/h. Koenigsegg One:1 robi to w 11,9 sekundy. Poza tym ten egzemplarz ustanowił rekordy na torach Suzuka czy Spa. Do tego miał dojść jeszcze rekord na Nurburgringu, ale właściciel zakazał uczestnikom oficjalnych prób bicia rekordu po jednym z wypadków.
Rzadko zdarza się żeby fabryczne prototypy trafiały do sprzedaży. Model z numerem #106 trafił w zeszłym roku w ręce jedynego z dealerów marki Koenigsegg na Wyspach Brytyjskich – firmy Super Vettura. Cena tego samochodu to 6 mln dolarów.
Carina Lima startuje w pucharze Lamborghini Super Trofeo Europe, dzieląc samochód z kierowcą fabrycznym Pagani, Andreą Palma.
Najnowsze
-
Chińskie samochody dominują w Car of the Year Polska 2026. Niemcy daleko w tyle
Oto zapowiedź kolejnej edycji najważniejszego konkursu motoryzacyjnego w kraju - Car of the Year Polska 2026. Organizatorzy opublikowali oficjalną listę pretendentów do tytułu, która bije wszelkie rekordy pod względem skali. W tegorocznej rywalizacji wezmą udział 52 modele. Skąd pochodzą te auta? -
Lexus LBX – test: elegancja kontra kompromis. Czy to najlepszy crossover w swojej klasie, czy tylko najładniejszy?
-
Chiński szturm na polski rynek. Te marki zyskują na popularności najszybciej
-
Dlaczego regularny serwis auta to podstawa bezpiecznej jazdy?
-
Test Jeep Avenger BEV – najmniejszy z gamy, ale z dużym charakterem
Zostaw komentarz: