
Bugatti La Voiture Noire – arcydzieło na czterech kołach. Pod maską skrywa ponad 1400 KM!
Dwa lata. 65 000 godzin. I oto jest. Bugatti pokazało światu ostateczną, jedyną wersję La Voiture Noire. Jest piękne.
Bugatti La Voiture Noire to samochód jedyny w swoim rodzaju. Drugiego takiego nie ma, i nie będzie. Stworzenie tego arcydzieła na czterech kołach zajęło projektantom i inżynierom Bugatti dwa lata. W projekt zainwestowano ponad 65 000 godzin inżynieryjnych. Liczba ta podkreśla znaczące różnice między La Voiture Noire a Chironem, z którym hipersamochód jest związany.

Bugatti La Voiture Noire – wyjątkowy pod każdym względem
Turbodoładowany, 8,0-litrowy silnik W16 Bugatti La Voiture Noire o mocy 1479 koni mechanicznych pochodzi z Chirona. Wszystkie inne zewnętrzne panele z włókna węglowego są jednak zupełnie inne, stworzone specjalnie dla tego hipersamochodu, a rozstaw osi jest nieco dłuższy u La Voiture Noire niż u Chriona. Dodatkowo każdy reflektor Bugatti La Voiture Noire ma 25 indywidualnie frezowanych elementów, a maskownica została wydrukowana przy użyciu technologii druku 3D. Na pierwszy rzut oka widać, że La Voiture Noire nosi czystszy, bardziej zorientowany na zwykłe drogi projekt niż wspomniane wcześniej Chiron czy Divo.

Zdjęcia wnętrza nie zostały opublikowane, ale Bugatti informuje, że siedzenia są tapicerowane skórą Havana Brown. Tworzy ona klasyczną atmosferę, która pasuje do toczonych aluminiowych wstawek rozsianych po całej kabinie.

Bugatti La Voiture Noire – arcydzieło za miliony
Hipersportowy samochód, który został już dawno sprzedany za 11 milionów euro, jest hołdem dla legendarnego Type 57 SC Atlantic autorstwa Jeana Bugattiego, który zaginął na początku II wojny światowej i nigdy nie został odnaleziony.
Czas pokaże, czy nowy właściciel ujawni swoją tożsamość i będzie ku zazdrości innych kierowców jeździć swoim samochodem czy będzie trzymał go w tajemnicy, w swojej prywatnej kolekcji w garażu.
Najnowsze
-
Ruszają przetargi na nowe odcinki drogi S10. Będą miały ponad 113 km!
Komunikaty na temat nowych fragmentów dróg ekspresowych, zwykle informują o odcinkach mających kilkanaście, czasami kilkadziesiąt kilometrów. Bywają i takie, gdzie mowa o ledwie kilku kilometrach. Najnowszy komunikat GDDKiA mówi jednak o odcinkach o długości ponad 100 km. -
Przycisk LIM to sposób kierowców na policję. „Panie władzo, co złego to nie ja”
-
Jest przełom w sprawie Izery. Wiemy gdzie i kiedy powstanie fabryka
-
Już dzisiaj otwarcie nowego fragmentu Zakopianki. Nie jest długi, ale za to ważny
-
Limity tankowania na stacjach paliw. Daniel Obajtek czeka na przeprosiny