Czy Bugatti Chiron zmieści się w McDrive?
Czy Bugatti Chiron to odpowiednie auto na wypad po frytki do Drive-in? Dziennikarze postanowili sprawdzić na własnej skórze, ile problemów generuje takie auto.
Ekipa z brytyjskiego programu motoryzacyjnego postanowiła sprawdzić, jak wygląda codzienne życie właścicieli ekstremalnie szybkich i drogich samochodów. W tym celu podjechali po frytki do znanej sieci restauracji z drive-in.
Supersamochody poza licznymi zaletami, mają też sporo wad. Na przykład trudno nimi wjechać do podziemnego parkingu, manewrowanie w mieści potrafi być prawdziwą udręką, a próg zwalniający może doprowadzić do uszkodzeń liczonych w setkach tysięcy złotych.
Bugatti Chiron w McDonalds
Dziennikarze z brytyjskiego carwow postanowili sprawdzić, czy Bugatti Chiron nadaje się do szybkiego wypadku na „frytki do maka”. Okazuje się, że już sam podjazd do okienka potrafi być utrapieniem.
Kolejny problem to próba złożenia zamówienia – trzeba się nieźle nagimnastykować. Na koniec próba wyjazdu, która potrafi sprawić trochę kłopotów. Problemów jest tyle, że odechciewa się jeść.
Zobacz: Jechał 417 km/h – grozi mu za to 5 lat więzienia
Jednak te wszystkie utrudnienia z pewnością wynagradza ogromna radość z jazdy. Przeciążenia generowane podczas przyspieszania samochodem z poczwórnie doładowanym silnikiem W16 pod maską są nie do opisania.
Zobaczcie, jak wyglądała cała operacja zamawiania frytek z okienka.
Najnowsze
-
Jeden jechał za szybko, drugi wymusił – kto jest winny w tej sytuacji?
Niebezpieczna sytuacja i spór dwóch kierowców, którzy są przekonani do swoich racji. Który z nich powinien dostać mandat? -
Co z nowym podatkiem dla kierowców? Rząd ma nowy plan, jak uderzyć nas po kieszeni
-
Minister Gawkowski stracił samochód za 100 tys. zł. Oszukali go metodą „na bliźniaka”
-
Ile samochód przejedzie na rezerwie? Ile pojadę z zasięgiem 0 km?
-
Znaki C-5 oraz D-3 wyglądają prawie identycznie, ale kierowca nie może ich pomylić
Zostaw komentarz: