Brytyjska lekarka w filmie Forda „Ratownicy” pokazuje kulisy pracy w pogotowiu górskim. Warto zobaczyć!
Dr Natalia Kennedy otrzymuje pilne wezwanie. Jest środek nocy. Czuje przypływ adrenaliny. Zaczyna się gonitwa myśli. Wie, że musi zachować spokój, gdy spieszy się na miejsce zdarzenia. Powinna być skoncentrowana, ponieważ jej umiejętności i wyszkolenie mogą decydować o życiu pacjenta, który uległ wypadkowi w dzikich zakątkach brytyjskiego parku narodowego Peak District.
To właśnie ten rodzaj napięcia, które ona i wielu innych członków zespołu górskiego ochotniczego pogotowia ratunkowego z Derby odczuwają za każdym razem, gdy zakładają czerwone kurtki, z których są tak dumni. Każdego roku śmiałkowie interweniują w aż 60 przypadkach i choć obrażenia, których są świadkami i miejsca, w których udzielają pomocy, bywają podobne, każde wezwanie niesie ze sobą niepowtarzalne zagrożenia i wysokie ryzyko.
Najnowszy film Forda z serii „Lifesavers” (Ratownicy) przedstawia Natalię i jej zespół, opowiadając o dumie, jaką czuje będąc wolontariuszką i o szczególnych trudnościach niesienia pomocy w tym rozległym rejonie. Zdradza też tragiczne okoliczności, które sprawiły, że wybrała studia medyczne.
Film miał premierę 12 lipca i jest trzecim odcinkiem serii, w której przedstawiono wcześniej młodą hiszpańską ratowniczkę medyczną z pogotowia ratunkowego w Walencji oraz ratowników wodnych z Nowych Młynów w Czechach, dbających o bezpieczeństwo tamtejszych akwenów. Seria ukazuje wyzwania, przed którymi stają europejscy ratownicy, często wolontariusze oraz odwagę i determinację, jaką muszą znaleźć, by im sprostać.
Górskie Pogotowie Ratunkowe z Derby
Park narodowy Peak District obejmuje obszar o wyjątkowych walorach przyrodniczych i liczy 1 483 kilometrów kwadratowych w czterech różnych hrabstwach Wielkiej Brytanii. W promieniu godziny jazdy samochodem od tego obszaru mieszka około 16 milionów ludzi, co sprawia, że jest on popularny wśród spacerowiczów, wspinaczy i miłośników przyrody.
Zespół ratowników górskich z Derby pracuje w południowej części parku i korzysta obecnie w misjach poszukiwawczych i ratowniczych w odległych i niedostępnych rejonach Peak District z dwóch specjalnie przystosowanych pick-upów Ford Ranger.
Najnowsze
-
Kupisz auto spalinowe zamiast elektrycznego? Zapłacisz 22 tys. zł. To projekt nowych przepisów
Jak poprawić statystyki sprzedaży samochodów elektrycznych? Zmusić kierowców do ich kupowania. Taki właśnie pomysł niedawno się pojawił i co gorsza, na serio jest rozpatrywany. -
Spektakularny pożar jedynego takiego auta elektrycznego w Polsce – na środku warszawskiego Mokotowa. Trwają utrudnienia w ruchu
-
Chciał ukarać kierowcę Audi na oczach policji. Więcej już nie pojeździ
-
Takich fotoradarów jeszcze w Polsce nie było. Mogą pojawić się w każdym miejscu
-
O krok od budowy nowego odcinka drogi S12. Ułatwi dojazd do granicy
