Britney Spears w duecie z VW Beetle – film
New Beetle stał się tłem akcji klipu do piosenki „I Wanna Go" Britney Spears. Tym samym Volkswagen postanowił wykorzystać wizerunek wokalistki do promocji najnowszego modelu. Komu wyszła na dobre zmiana image'u Britney czy nowemu Garbusowi?
I tutaj pojawia się pytanie co bardziej przyciąga Wasz wzrok auto czy artystka? |
![]() |
fot. YouTube
|
Czy wybór akurat tej wokalistki do promowania swojego najnowszego modelu był trafny? Spoglądając w przeszłość możemy dostrzec, że obydwoje mają coś wspólnego. Otóż artystka rozpoczęła karierę od utworu „Baby On More Time”, w tym samym – 1998 roku, kiedy to premierę miał poprzedni model VW Beetle. Poza tym nie można jej odmówić, że mimo młodego wieku stała się swego rodzaju ikoną pop kultury, podobnie jak New Beetle.
W przypadku utworu „I Wanna Go” ciężko stwierdzić, kto zyska więcej czy Britney pławiąca się w chwale legendy motoryzacji czy może jednak „Garbus”, który dzięki temu „występowi” zyska młodych nabywców, którzy są fanami tej celebrytki. Tymczasem niezależnie od gustów muzycznych zapraszamy do obejrzenia teledysku:
Najnowsze
-
Parking w Warszawie: bezkarność na „kopertach” uderza w najsłabszych – kto na tym zarabia? Cena kopert i fałszywych kart
Każdy, kto choć raz próbował zaparkować w Warszawie, wie, że to walka o każdy centymetr. W tej codziennej bitwie o przestrzeń, na pierwszej linii frontu często stoją ci, którzy najbardziej potrzebują wsparcia – osoby z niepełnosprawnościami. Przeznaczone dla nich miejsca, oznaczone jako tzw. „koperty”, bywają bezczelnie zajmowane. Inny proceder to kupno karty uprawniającej do legalnego […] -
Zapomnij o HIMARS-ie? Oto polscy producenci sprzętu wojskowego, których nie uznają rodzimi „patrioci”
-
Od Couriera do Transita – kompletny przegląd modeli Ford Pro i zabudów. Który wariant wybrać dla swojej firmy?
-
Via Carpatia to droga donikąd? Oto dlaczego Polska wschodnia wciąż nie ma swojej ekspresówki
-
Tłusty obiad i piwo? Polak pije, jedzie i ryzykuje. Szokujące dane o polskich kierowcach!
Zostaw komentarz: