Bridgestone zawiesza działalność w Rosji. To kolejne firma oponiarska, która zdecydowała się na taki krok
Bridgestone, producent opon i materiałów gumowych, podjął decyzję o zawieszeniu swojej działalności w Rosji.
Bridgestone poinformował, że od 18 marca zawiesza działalność w Rosji. W oficjalnym komunikacie można przeczytać, że firma zdecydowała się na „zamrożenie wszelkich nowych inwestycji i wstrzymanie ze skutkiem natychmiastowym całego eksportu do Rosji”.
Producent opon i materiałów gumowych zatrudnia w Rosji około 1000 pracowników. Firma poinformowała, że w tym trudnym czasie będzie ich wspierać finansowo:
Naszą główną troską w tym kryzysie jest bezpieczeństwo naszych pracowników i ich rodzin.
Bridgestone to kolejne firma oponiarska, po Nokianie i Michelinie, która zdecydowała się na zawieszenie działalności w Rosji.
W związku z agresją Rosji na Ukrainę także giganci branży motoryzacyjnej postanowili wstrzymać swoją działalność w kraju agresora. Wynika to między innymi ze słabej pozycji rubla, sankcji gospodarczych nałożonych przez Unię Europejską oraz solidarności z walczącymi o niepodległość Ukraińcami.
Najnowsze
-
Co obejmuje 145 punktów kontroli technicznej w Toyota Pewne Auto?
Lśniące nadwozie, posprzątane wnętrze i nabłyszczone opony - na rynku samochodów używanych prawdziwy stan techniczny potrafi być zamaskowany naprawdę starannie. Nie wszystko da się ocenić podczas krótkiej przejażdżki i powierzchownych oględzinach. Przy odrobinie pecha, zamiast radości od pierwszych kilometrów czeka nas długa lista ukrytych wad i pilne naprawy do wykonania. Właśnie dlatego kluczowe znaczenie przy takim zakupie ma rzetelna i szczegółowa kontrola, która daje wiarygodną odpowiedź na pytanie o kondycję samochodu. -
Chińskie samochody dominują w Car of the Year Polska 2026. Niemcy daleko w tyle
-
Lexus LBX – test: elegancja kontra kompromis. Czy to najlepszy crossover w swojej klasie, czy tylko najładniejszy?
-
Chiński szturm na polski rynek. Te marki zyskują na popularności najszybciej
-
Dlaczego regularny serwis auta to podstawa bezpiecznej jazdy?
Zostaw komentarz: