BMW zatrudnia uczennice do składania aut
Uczennice ze szkoły Carl Von Lindte w Monachium wzięły udział w obozie technologicznym BMW.
Silnik diesla BMW serii 3 |
![]() |
fot. BMW
|
Zadaniem dwudziestu dwunasto, trzynasto i czternastolatek było złożenie BMW serii 3 od podstaw do każdej, najmniejszej śrubki. Podzielone zostały na grupy, z których każda miała inne zadanie do wykonania i inną część samochodu do złożenia. Wszystko oczywiście pod pilnym okiem dziesięciu nauczycieli.
Młode dziewczyny były zachwycone pracą i porównywały ją do skomplikowanych puzzli. Jedna z uczestniczek, Tatiana Wiberg opisywała, jak trudne, a jednocześnie satysfakcjonujące było wykonanie zadania jej grupy – złożenie podwozia, przedniego zderzaka i błotników.
Uczennicom tak bardzo spodobała się praca, że niektóre poważnie zastanawiają się nad kolejnymi praktykami i późniejszą karierą w BMW. Manfred Theunert, szef wydziału szkoleń BMW przyznaje, że uważa kobiety za nieodłączny element przyszłości fabryk bawarskiej marki.
Nie ma w tym nic dziwnego, bo nie jest to pierwszy koncern, który docenił drobiazgowość i precyzję kobiecej pracy. Od wielu lat Harley Davidson zatrudnia kobiety do składania swoich motocykli, a amerykańska armia z kobiecą pomocą produkuje najnowsze myśliwce i czołgi. Jednak trzeba przyznać, że techniczne obozy szkoleniowe dla uczennic w BMW to świetny pomysł na zakorzenienie motoryzacyjnej pasji w młodych umysłach. W końcu im wcześniejsza nauka, tym lepsze efekty.
Najnowsze
-
Płatne parkowanie a wzrost wypadków motocyklowych – to szokujące dane! Jak jeździć bezpieczniej?
Wydaje się, że przesiadka na jednoślad w mieście to same korzyści - dowiedz się, czy ma to sens i czy jesteś na to gotowy. -
Test BMW 120 – z potencjałem na przyjaciela
-
Nowy Volkswagen Touareg R – flagowy SUV z wtyczką i sportowym zacięciem
-
Foteliki samochodowe na każdą kieszeń: jak znaleźć bezpieczny model w dobrej cenie?
-
Parking w Warszawie: bezkarność na „kopertach” uderza w najsłabszych – kto na tym zarabia? Cena kopert i fałszywych kart
Zostaw komentarz: