Karolina Chojnacka

Benzyna i olej napędowy wreszcie przestaną drożeć? Świetna wiadomość dla kierowców!

Ostatnie tygodnie były wyjątkowo stresujące dla kierowców. Z dnia na dzień ceny benzyny i oleju napędowego rosły, sprawiając, że wizyty na stacjach benzynowych nie należały do najprzyjemniejszych. Wreszcie jednak pojawia się światełko w tunelu...

Obecnie za paliwa płacimy dużo więcej niż przed rokiem, a ceny na stacjach benzynowych w Polsce systematycznie rosną. Czy szaleństwo cenowe na stacjach paliw zostanie wreszcie zatrzymane?

Benzyna i olej napędowy wreszcie przestaną drożeć?

Na rynku brakuje ropy naftowej, co skutkuje wzrostem cen surowca. A zima ten problem może jeszcze zwiększyć. O tym, jak zaradzić temu, mają dyskutować w poniedziałek przedstawiciele największych producentów ropy. W przyszłym tygodniu odbędzie się spotkanie krajów zrzeszonych w OPEC+ wraz z kilkoma innymi państwami. To kluczowy moment, który rozstrzygnie co będzie działo się na giełdzie z ceną za baryłkę ropy.

Według nieoficjalnych informacji, państwa mają dojść do porozumienia w kwestii zwiększenia produkcji, co wpłynęłoby korzystnie na ceny na stacjach paliw.

W lipcu 2021 roku zdecydowano, że produkcja zostanie zwiększona o 400 tysięcy baryłek dziennie co miesiąc do kwietnia 2022 roku. Niektórzy obserwatorzy oceniają, że sojusz kierowany przez Arabię Saudyjską i Rosję być może będzie musiał rozważyć podwyższenie produkcji swojej ropy w listopadzie o więcej niż planowane 400 tysięcy baryłek dziennie.

Własne oceny OPEC pokazują, że dostawy ropy na światowe rynki paliw mogą w październiku być o 1,2 miliona baryłek dziennie niższe niż wynosi obecnie popyt na ten surowiec. W listopadzie deficyt może wynieść 900 tysięcy baryłek dziennie. Vandana Hari, współzałożycielka firmy konsultingowej Vanda Insights, wskazuje:

Decyzja krajów sojuszu OPEC+ o dodaniu na rynki więcej ropy niż planowane 400 tys. baryłek dziennie może „uspokoić” ceny surowca.

Ceny paliw przekraczają już 5 zł za litr w całym kraju. Czy jest szansa na tańsze tankowanie?

Jeżeli dojdzie do zwiększenia produkcji, ropa na giełdzie zacznie tanieć, a w związku z tym ceny benzyny i oleju napędowego na stacjach paliw przestaną rosnąć w tak zatrważającym tempie. Oczywiście nie zaczną gwałtowanie spadać, ale ich cena może stać się nieco bardziej satysfakcjonująca dla kierowców. Większych, bardziej zauważalnych obniżek należy się spodziewać dopiero w przyszłym roku.

Źródło informacji: pap, money.pl

Zostaw komentarz:

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wszyskie pola są wymagane do wypełnienia.

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze