
Bentley zrezygnuje ze spalinowych układów napędowych w 2026 roku!
Firma mocno wierzy w technologię hybrydową typu plug-in, a pierwszy samochód elektryczny Bentleya ma zadebiutować w 2025 roku.
Bentley przyspiesza elektryczną rewolucję i niedługo wprowadzi na rynek szereg samochodów hybrydowych typu plug–in i elektrycznych oraz planuje wycofanie wszystkich niezelektryfikowanych układów napędowych.
Bentley potwierdził, że od 2026 roku będzie sprzedawać tylko modele hybrydowe typu plug-in i elektryczne.
Adrian Hallmark, szef firmy, wyznał:
W przyszłym roku wprowadzimy na rynek dwa modele hybrydowe typu plug-in. Ostatecznie jest to najlepsze połączenie obu silnikowych światów. Oznacza to, że klient może zdecydować, kiedy będzie używać silnika spalinowego, a kiedy elektrycznego. Zmniejsza to również zużycie paliwa.
Przeczytaj też: Bentley Bentayga Speed – zobacz jak wygląda najszybszy SUV na świecie
Pierwszy samochód elektryczny firmy Bentley ma zadebiutować do 2025 roku. Szczegóły na temat tego projektu są jeszcze owiane tajemnicą, ale ujawniono, że model zostanie zbudowany na nowej platformie i będzie korzystał z najnowszych technologii akumulatorów. Chris Cooke, członek zarządu firmy Bentley ds. sprzedaży i marketingu, wyjawił, że elektryczny samochód będzie wyglądał „znacznie nowocześniej i ciekawiej”, ale wizualnie i tak pozostanie rozpoznawalny jako członek portfolio firmy Bentley.
Po 2025 roku Bentley zobowiązał się do stworzenia rodziny samochodów elektrycznych i zapewnia, że każdy wyprodukowany model będzie hybrydą typu plug-in lub będzie w pełni elektryczny. To oznacza, że słynny 6-litrowy silnik W12 Bentleya nie przetrwa dłużej niż do 2026 roku i jego dni są policzone.
Przeczytaj też: Od przybytku głowa nie boli, czyli ponad 5000 opcji personalizacji od Bentleya
Najnowsze
-
Nocleg pod namiotem czy w kamperze? Porównanie opcji dla fanów motoryzacji
Coraz więcej osób odkrywa uroki podróżowania bez sztywnych planów i rezerwacji hoteli. Dla fanów motoryzacji to naturalne – auto czy motocykl daje wolność, a nocleg w kamperze lub pod namiotem pozwala zatrzymać się tam, gdzie akurat prowadzi droga. Obie opcje mają swój niepowtarzalny klimat, ale też różne wymagania i ograniczenia. -
Test Peugeot 408 GT: masaż na trasie i pazury na ulicy
-
Test Ford Bronco Badlands – powrót legendy na bezdroża
-
Mercedes Vision V: gdzie podziała się motoryzacja, a pojawił się… 65-calowy telewizor?
-
Do końca wakacji paliwo będzie tańsze? Eksperci ostrzegają: jesienią czeka nas podwyżka, zwłaszcza ON
Zostaw komentarz: