Batalia o Saaba – czy przetrwa?

Podczas prezentacji nowego Saaba 9-5 byłyśmy zachwycone. Ależ to piękne auto! A teraz? Smutek i łzy, bo nadal nie wiadomo, czy szwedzka marka przetrwa. Czy GM sprzeda Saaba? Przecież chętnych nie ma zbyt wielu. I co z entuzjastami, którzy ogłosili bojkot aut rodem z GM, jeśli ten zaprzestanie produkcji Saabów?

Pozostaną na drogach czy nie?
fot. Saab

18 grudnia General Motors ogłosił, że nie zamierza już inwestować w nierentowną produkcję samochodów Saab. Auta tej marki są nadal produkowane, bo jak stwierdził pod koniec grudnia rzecznik firmy, Eric Geers, złożone zamówienia muszą zostać zrealizowane. 

Niebawem będzie kontynuowana po świątecznej przerwie produkcja nowego modelu 9-5 i kabrioletu 9-3. Jednocześnie jednak fabryki muszą być przygotowane do zakończenia pracy. Co prawda, General Motors przesunął ostateczną datę możliwości składania propozycji zakupu modeli Saab z 31 grudnia na 7. stycznia, lecz w międzyczasie pojawiła się informacja, że GM chce sprzedawać Saaba w USA pod marką Buick. Trudno w to uwierzyć, ponieważ w portfolio amerykańskiego producenta znajduje się samochód o podobnej charakterystyce  – LaCrosse i bardziej kompaktowa wersja oparta na platformie Epsilon II – Buick Regal. 

Tymczasem wielbiciele Saaba podjęli akcję protestacyjną w internecie pod hasłem „Nie kupię od GM”. Jej pomysłodawcą jest Australijczyk. Założył on stronę, na której fani szwedzkiej marki, mogą wyrażać swoje poparcie dla kontynuacji produkcji poszczególnych modeli. Zwolennicy Saaba deklarują, że jeśli GM zakończy produkcję, zamiast sprzedać markę, nie kupią oni nigdy samochodu od GM. Od włączenia strony w dniu 23 grudnia taką deklarację złożyło ponad 2000 osób. Czy akcja wpłynie jakkolwiek na decyzję amerykańskiego producenta samochodów, nie wiadomo. Z pewnością jednak jego decydenci powinni wziąć pod uwagę jej skutki marketingowe.

Nowa generacja Saaba 9-5 wyjątkowo przypadła nam do gustu
fot. GM

Zainteresowany zakupem Saaba jest holenderski Spyker słynący z produkcji aut egzotycznych, niszowych. Oferta tej marki wspierana podobno przez rosyjskich i arabskich inwestorów, przedstawiona została już GM, lecz nie odpowiadała oczekiwaniom producenta z Detroit. Spyker sam ma kłopoty finansowe, a w 2008 roku sprzedał tylko 43 sportowe samochody. Jeśli uda się jednak przejąć produkcję Saaba, fabryka w Trollhattan w Szwecji będzie produkować większość obecnych na rynku modeli, których sprzedano 93 tysiące w 2008 roku, ale już tylko 60 tysięcy sztuk w roku ubiegłym. CEO Spyker’a potwierdził, że GM produkowałby silniki do szwedzkich samochodów.

Czy wielbiciele Saaba będą jednak nadal mogli nabywać samochody tej marki i czy uda się holendrom zebrać większą sumę pieniędzy do jutra – 7 stycznia, aby przedstawić zadowalającą GM ofertę? Dowiemy się już wkrótce, ale trzymamy kciuki za tę ciekawą markę, z tak bogatą historią…

 

Zostaw komentarz:

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wszyskie pola są wymagane do wypełnienia.

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze