
Bartłomiej M., były rzecznik MON, prowadził samochód pod wpływem alkoholu. Miał 1,5 promila
Były rzecznik Ministerstwa Obrony Narodowej został zatrzymany podczas prowadzenia samochodu pod wpływem alkoholu w stolicy Austrii. Bartłomiej M. miał około 1,5 promila w wydychanym powietrzu.
Serwis tvn24.pl poinformował, że w marcu na terenie Austrii doszło do zdarzenia z udziałem Bartłomieja M. Były rzecznik resortu obrony, a obecnie producent wódki „Misiewiczówka” został zatrzymany przez wiedeńską policję po tym, jak przejechał linię ciągłą.
Badanie alkomatem wykazało, że w chwili prowadzenia samochodu miał 1,5 promila alkoholu w organizmie. W protokole z zatrzymania, do którego dotarli dziennikarze, można przeczytać, że kierowca miał „bełkotliwą mowę” oraz „zaczerwienione i podkrążone oczy”.
Bartłomiej M. miał powiedzieć do funkcjonariuszy policji „Tak, wiem, że dzisiaj trochę za dużo wypiłem. Ale nie przypuszczałem, że tyle za dużo. To nie jest mój dzień. Podczas rozmowy z policjantami zeznał, że wypił „trzy razy wódkę z colą, cztery duże piwa i jeszcze kilka kieliszków wina”.
Zobacz: Beata Kozidrak skazana za jazdę po pijaku. Znamy wyrok!
Austriacka policja zatrzymała prawo jazdy Bartłomieja N. na cztery miesiące. Nie wiadomo, jakim mandatem został ukarany, ponieważ policja zasłoniła się przepisami o ochronie danych osobowych. Dziennikarze tvn24.pl próbowali skontaktować się z byłym rzecznikiem MON, ale nie odpowiedział na pytania dziennikarzy. Według ustaleń portalu mieszka od jakiegoś czasu w Wiedniu.
Najnowsze
-
Płatne parkowanie a wzrost wypadków motocyklowych – to szokujące dane! Jak jeździć bezpieczniej?
Wydaje się, że przesiadka na jednoślad w mieście to same korzyści - dowiedz się, czy ma to sens i czy jesteś na to gotowy. -
Test BMW 120 – z potencjałem na przyjaciela
-
Nowy Volkswagen Touareg R – flagowy SUV z wtyczką i sportowym zacięciem
-
Foteliki samochodowe na każdą kieszeń: jak znaleźć bezpieczny model w dobrej cenie?
-
Parking w Warszawie: bezkarność na „kopertach” uderza w najsłabszych – kto na tym zarabia? Cena kopert i fałszywych kart
Zostaw komentarz: