Audi S1 od 130 670 złotych – już w salonach
Do salonów w czerwcu powraca model, którego nazwa przywodzi na myśl rajdowe zwycięstwa czterech pierścieni. Najnowsze S1 nie jest jednak samochodem wyczynowym, a sportowym wcieleniem najmniejszego kompaktu Audi – modelu A1.
| Audi S1 Sportback |
![]() |
| fot. Audi |
Audi S1 oferowane jest w wersji trzydrzwiowej lub pięciodrzwiowej – Sportback. Zamontowano w nim zupełnie nowe ksenonowe reflektory Xenon plus. Diodowe światła tylne otrzymały nową, poziomą stylizację. Wiele detali, przede wszystkim przedniego i tylnego zderzaka, progów i układu wydechowego, nabrało wyrazistości. Cztery nowe kolory lakieru uzupełniły dotychczasową ofertę. Dzięki opcjonalnemu, zewnętrznemu pakietowi stylistycznemu quattro, obejmującemu np. spojler dachowy, samochód zyskał jeszcze „ostrzejszy” wygląd.
| Galeria zdjęć Audi S1 Sportback tu. |
Jednostka napędowa tego małego kompaktowego auta to czterocylindrowy, benzynowy silnik 2.0 TFSI. Wyposażony w turbosprężarkę, generuje 231 KM i moment obrotowy 370 Nm. Ta dwulitrowa jednostka rozpędza Audi S1 i S1 Sportback od 0 do 100 km/h w odpowiednio 5,8 lub 5,9 sekundy. Jego maksymalna prędkość wynosi 250 km/h. Motor TFSI o sportowym, głębokim brzmieniu spala, również odpowiednio 7 lub 7,1 l paliwa na 100 km. Jak każdy model Audi typu S, także S1 i S1 Sportback mają stały napęd na cztery koła quattro.
Wnętrza obu wersji utrzymane są w ciemnych odcieniach. Dominuje w nich czerń. Czarne są także wewnętrzne wyloty wentylacji. Zegary mają typową dla modeli S ciemnoszarą kolorystykę. Nakładki na pedałach wykonano ze szczotkowanej stali szlachetnej. Alternatywnie do montowanych seryjnie sportowych foteli, zamówić można siedzenia sportowe S ze zintegrowanymi zagłówkami. Na życzenie, pojazd wyposażony w pakiet stylistyczny „wnętrze quattro”, zyskuje wyraźne kolorowe akcenty.
Pięciodrzwiowa odmiana Audi S1 kosztuje 132 670 złotych, a wersja trzydrzwiowa 130 670 złotych. Pierwsze egzemplarze nowego modelu trafią do polskich salonów sprzedaży jeszcze w czerwcu.
Najnowsze
-
Renault 5 o włos od wygranej! Jak Fiat Panda odniósł zwycięstwo w najważniejszym polskim konkursie Car of the Year?
Mokry Tor Modlin, sześć finałowych modeli i jedna zwycięska tytułowa statuetka. Zdradzamy kulisy decyzji jury, emocje podczas jazd testowych i powody, dla których to właśnie Panda okazała się bezkonkurencyjna. -
Brak miejsca na pieczątki w dowodzie rejestracyjnym. Czy trzeba wymieniać go na nowy?
-
Prosty sposób na szybsze rozgrzanie kabiny samochodu. Trzeba wcisnąć jeden przycisk
-
Za co można dostać mandat na 30 tys. zł? Najwyższe kary, jakie można dostać w Polsce
-
Uważaj na znak D-13 – to podpucha, na którą łapie się wielu kierowców.

Zostaw komentarz: