Aston Martin Rapide S: mocarna limuzyna
Nowe wcielenie limuzyny Aston Martin Rapide, oznaczone znaczkiem S, zadebiutuje oficjalnie podczas salonu samochodowego w Genewie, ale już teraz wzbudza kontrowersje.
Najwięcej dyskusji toczy się wokół przemodelowanego przodu, w szczególności nowej, bardziej mocarnej formuły grilla. Ogólne wrażenie jest takie, że model sporo stracił na lekkości. Być może jest to działanie celowe, skoro Rapide S ma być najmocniejszą czterodrzwiową limuzyną w historii marki. To nie jedyne zmiany. Zmodyfikowany został również tylny spojler, a aluminiowe obręcze zyskały nowy wzór.
We wnętrzu natomiast rewolucyjnych zmian tak bardzo nie widać, chyba że przy zamówieniu opcjonalnej tapicerki (piano black bądź czarno-czerwonej). Pojemność bagażowa (po złożeniu siedzeń) liczy sobie 900 litrów.
![]() |
fot. Aston Martin
|
Silnik V12 o pojemności 5,9 litra dysponuje mocą 558 KM, czyli o 81 KM więcej od poprzednika. Moment obrotowy wzrósł do 620 Nm. Zgodnie z zapewnieniem producenta, auto osiąga setkę w 4,9 sekundy, a jego maksymalna prędkość wynosi 306 km/h. Silnik został zamontowany niżej (dokładnie o 19 mm), co obniżyło środek ciężkości. Rapide S jest również wyposażone w zmodyfikowane adaptacyjne amortyzatory ADS i system ochrony pieszego podczas kolizji. Opcjonalne możliwości obejmują dwa ekrany w przednich fotelach, tylną kamerę cofania i pakiet Carbon Exterior (przedni splitter, tylny dyfuzor, obudowy lusterek i wypełnienia tylnych lamp z włókna węglowego).
Aston Martin Rapide S trafi do sprzedaży już w tym miesiącu, czyli przed oficjalną premierą w Genewie.
Najnowsze
-
Chińskie samochody dominują w Car of the Year Polska 2026. Niemcy daleko w tyle
Oto zapowiedź kolejnej edycji najważniejszego konkursu motoryzacyjnego w kraju - Car of the Year Polska 2026. Organizatorzy opublikowali oficjalną listę pretendentów do tytułu, która bije wszelkie rekordy pod względem skali. W tegorocznej rywalizacji wezmą udział 52 modele. Skąd pochodzą te auta? -
Lexus LBX – test: elegancja kontra kompromis. Czy to najlepszy crossover w swojej klasie, czy tylko najładniejszy?
-
Chiński szturm na polski rynek. Te marki zyskują na popularności najszybciej
-
Dlaczego regularny serwis auta to podstawa bezpiecznej jazdy?
-
Test Jeep Avenger BEV – najmniejszy z gamy, ale z dużym charakterem
Zostaw komentarz: