Aston Martin przedstawił następcę DB9
Supersamochody starzeją się dużo wolniej. Potwierdza to przypadek Astona Martina DB9, który praktycznie w niezmiennej formie był produkowany od 2003 roku. W końcu nadszedł czas na jego następcę.
Podczas targów we Frankfurcie producent brytyjskich supersamochodów postanowił zdradzić, jaki model będzie następcą legendarnego jeszcze za życia DB9. Więcej informacji poznamy dopiero za kilka miesięcy, ale już teraz wiemy, że auto otrzyma nazwę DB11.
Oficjalna premiera tego modelu została zaplanowana na 2016 rok, a kolejne informacje będą sukcesywnie przekazywane do opinii publicznej co jakiś czas. Póki co szef marki poinformował, że nazewnictwo „DB” będzie nadal kontynuowane. Dodał też, że przez następne lata marka Aston Martin mocno się zmieni nie tylko w kwestii oferowanych modeli, ale także skali i globalnego zasięgu.
Niektóre źródła potwierdzają informacje, że pod maską pojawią się silniki przeszczepione z modeli AMG. W końcu obie marki od jakiegoś czasu oficjalnie współpracują. Nie wiadomo jeszcze, czy będą to silniki V8 czy V12.
Nowy Aston Martin DB11 będzie miał nadwozie wykonane z aluminium, podobnie jak Lotus Elise. Dzięki temu będzie lżejszy. We wnętrzu pojawią się komponenty współdzielone z innymi, sportowymi modelami Mercedesa. Na więcej informacji musimy jednak poczekać.
Najnowsze
-
Renault 5 o włos od wygranej! Jak Fiat Panda odniósł zwycięstwo w najważniejszym polskim konkursie Car of the Year?
Mokry Tor Modlin, sześć finałowych modeli i jedna zwycięska tytułowa statuetka. Zdradzamy kulisy decyzji jury, emocje podczas jazd testowych i powody, dla których to właśnie Panda okazała się bezkonkurencyjna. -
Brak miejsca na pieczątki w dowodzie rejestracyjnym. Czy trzeba wymieniać go na nowy?
-
Prosty sposób na szybsze rozgrzanie kabiny samochodu. Trzeba wcisnąć jeden przycisk
-
Za co można dostać mandat na 30 tys. zł? Najwyższe kary, jakie można dostać w Polsce
-
Uważaj na znak D-13 – to podpucha, na którą łapie się wielu kierowców.
Zostaw komentarz: