Aston Martin Cygnet coraz bliżej…
Premiera nowego Astona Martina Cygneta coraz bliżej, a kontrowersji coraz więcej. Najpierw zastanawialiśmy się skąd pomysł na Toyotę IQ w skórze Astona, dziś mamy pretensję, że ten samochód wcale nie będzie dla każdego!
Miał być mały i super luksusowy, do tego ze znaczkiem samochodu James’a Bond’a. Nic więc dziwnego, że niektórzy już snuli plany zakupowe – fajnie jest mieć Astona nawet jeśli nie jest to topowy model, a pod jego maską nie kryją się setki koni mechanicznych. Inni mieli w głowie mnóstwo wątpliwości. Czy naszym szczytem marzeń jest ukryta pod znaczkiem Astona Toyota IQ? – pytali. Aston Martin stara się nas przekonać, że tak, prezentując swój najnowszy teaser z „Free runerem” Cygnetem. W filmiku grupa parkourzystów (tak, tak – tak samo jak w reklamie Nissana Qashqai) pokonuje z uśmiechem na ustach wszystkie miejskie przeszkody tak, jak (należy domniemywać) za jakiś czas będzie pokonywał je Aston. I wszystko byłoby pięknie – nawet cena małego Astona nie mrozi krwi w żyłach, w końcu niecałe 100 tysięcy złotych za znaczek i legendę to niewiele. Pozostaje jednak mały problem – Cygnet nie będzie samochodem dla wszystkich. Jedną z 2 tysięcy sztuk tego kontrowersyjnego autka będzie mogła kupić tylko osoba posiadająca już Astona. Przyznacie, że to bariera trudna do pokonania!
Na pocieszenie „Free runner” Aston Martin Cygnet.
Najnowsze
-
Elektryk czy hybryda – co bardziej opłaca się w leasingu?
Coraz więcej firm i osób prywatnych zwraca uwagę na ekologię i koszty użytkowania aut. Rosnąca popularność napędów alternatywnych wypiera tradycyjne rozwiązania, ale rodzi pytanie: co w leasingu bardziej się opłaca – hybryda czy elektryk? -
Nocleg pod namiotem czy w kamperze? Porównanie opcji dla fanów motoryzacji
-
Test Peugeot 408 GT: masaż na trasie i pazury na ulicy
-
Test Ford Bronco Badlands – powrót legendy na bezdroża
-
Mercedes Vision V: gdzie podziała się motoryzacja, a pojawił się… 65-calowy telewizor?
Zostaw komentarz: