Aquaplaning doprowadził do poważnego wypadku
Zbyt szybka jazda po mokrej drodze zakończyła się wypadkiem dla kierowcy Jeepa Cherokee.
Aquaplaning pojawia się w sytuacji, kiedy bieżnik opony nie nadąża z odprowadzaniem wody i auto zaczyna unosić się na wodnej poduszce. Jest to wyjątkowo niebezpieczne, ponieważ łatwo w ten sposób stracić kontrolę nad pojazdem i doprowadzić do wypadku.
Według autora nagrania, jechał on z prędkością 90 km/h. Jeep Cherokee musiał zatem przekroczyć 100 km/h, a do tego na jego pasie były widoczne niewielkie koleiny, gdzie zebrało się więcej wody. To wystarczyło, aby auto straciło przyczepność, wpadło w poślizg i zjechało z drogi, uderzając w słup z sygnalizacją świetlną, który omal nie uderzył samochodu z kamerą.
Najnowsze
-
To najgorsze zachowanie motocyklistów? To przez nich musimy się wstydzić
Coraz wyższe temperatury zachęcają, żeby w pełni rozpocząć już sezon motocyklowy. To także moment, kiedy przypominają o sobie ci z nas, za których wielokrotnie musimy się wstydzić. -
Wygląda skromnie, ale tu powstanie droga za miliard, którą szybko pojedziemy do granicy
-
Kontrolka EPC to zagadka dla kierowców. Tymczasem to bardzo ważna informacja
-
Tym kodem komunikują się kierowcy. Policja zwraca uwagę na jeden sygnał
-
O krok od kuli ognia. Cysterna z płynnym gazem utknęła na przejeździe kolejowym
Zostaw komentarz: