Ewa Kania

Wyrzuciła papierosa z auta, napluła na zwracających jej uwagę, a potem nasłała agresora

Ludzie w większości mają instynktowną niechęć do robienia czegoś niewłaściwego na oczach innych, a przyłapani na gorącym uczynku starają się tłumaczyć. Niektórzy wolą w takich sytuacjach reagować agresją, tak jak kierująca tym Renault.

Akcja zaczęła się od tego, że kierująca Renault Megane wyrzuciła przez ono niedopałek papierosa na ulicę. Zauważył to kierowca Citroena, który zwrócił jej na to uwagę klaksonem, a potem słownie przez otwartą szybę. Jak zareagowała kierująca Renault?

Chciał ukarać kierowcę Audi na oczach policji. Więcej już nie pojeździ

Najpierw splunęła w stronę Citroena, a później, widząc że nie dało to zamierzonego efektu, z Megane wyskoczył agresywny mężczyzna. Otworzył drzwi Citroena tak gwałtownie, że… omal się nimi nie znokautował. Po krótkiej wymianie zdań trzasnął drzwiami i wrócił do Renault. Zbierając przy okazji z asfaltu rzeczy, które my wcześniej wypadły. Prawdopodobnie telefon i/lub portfel.

Na tym na szczęście sytuacja się skończyła i nie doszło do rękoczynów. Trudno jednak zrozumieć, jak można się wykazywać takim chamstwem i agresją. Ciekawe co państwo z Megane zrobiliby, gdyby trafili na innego kierowcę.

Konkretnie tego. On widząc, że kierowca Mercedesa wyrzucił niedopałek przez okno, po prostu wysiadł z auta, wziął ten niedopałek i wrzucił mu z powrotem do auta. Mamy wrażenie, że gdyby spotkał parę z Renault, to doszłoby do bijatyki.

Zostaw komentarz:

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wszyskie pola są wymagane do wypełnienia.

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze