Acura Integra powraca na drogi! Ale… raczej nie europejskie
Nowoczesne interpretacje uwielbianej przez wielu klasyki - to ewidentnie nowy trend w branży motoryzacyjnej. Ford wskrzesił Bronco, Lamborghini przywraca Countach, a Acura niespodziewanie ogłosiła nową Integrę, która ma pojawić się w 2022 roku.
Swego czasu popularne japońskie marki zaczęły wydzielać ze swoich struktur submarki o bardziej prestiżowym charakterze. Dla Hondy taką marką jest Acura. Było całkiem sporo modeli, które występowały zarówno jako Honda i jako Acura, a wśród nich między innymi Integra.
Pierwsza generacja Integry pojawiła się w połowie lat 80. i zależnie od rynku przeznaczenia i silnika oferowała od 85 do 135 KM. Z czasem mocy zaczęło pojawiać się coraz więcej. Model drugiej generacji mógł mieć już 170 KM, trzeciej – 200 KM (w poszukiwanej i drogiej odmianie Type-R), a czwartej (znanej także jako Acura RSX) – do 220 KM.
Acura niespodziewanie ogłosiła, że 2022 roku na drogach pojawi się nowa Integra. I zrobiła to w dość spektakularny sposób podczas Monterey Car Week.
Drony to nie wszystko. Marka opublikowała także grafikę pokazującą fragment przodu auta, która prezentuje się tak:
Fani kompaktowych aut o sportowych aspiracjach mają więc powody do zadowolenia. Ale głównie fani z USA, bo nowa Acura Integra zapewnie nigdy nie zawita do Europy. Acury w Europie nigdy oficjalnie nie oferowano. Pojazdy tej marki sprzedawane są głównie w USA i Kanadzie, ale też w Meksyku, Chinach czy Kuwejcie.
Najnowsze
-
Masowe cwaniactwo na zwężeniu i czerwonym świetle. Czegoś takiego jeszcze nie było
Na zwężonych odcinkach dróg z ruchem wahadłowym często można spotkać cwaniaka lub dwóch, którzy przejeżdżają na czerwonym świetle. Lecz takiej akcji jak na tym nagraniu jeszcze nie widzieliśmy. -
Kierowcy od ponad roku mają nowe uprawnienia i nawet o tym nie wiedzą
-
Umiesz „zachować szczególną ostrożność”? Jeśli nie, grozi ci 1000 zł mandatu
-
Transport o wadze 150 ton dotarł na odcinek drogi S1. To ważny fragment TST
-
Kierowca Mercedesa AMG za wszelką cenę chce być najszybszy. Efekt jest żałosny