
82-latek wjechał Škodą pod pociąg. Było o krok od katastrofy
Kierowca Škody zignorował czerwone światło i opuszczające się zapory przed przejazdem kolejowym, wjeżdżając tuż pod nadjeżdżający pociąg.
Do niebezpiecznego zdarzania doszło w sobotę na przejeździe kolejowym w Prostyni. 82-letni kierowca Škody zignorował czerwone światło i opuszczające się zapory przed przejazdem kolejowym i wjechał na przejazd kolejowy. Dość szybko zorientował się, że popełnił błąd, bo tuż po minięciu zapór zatrzymał się dosłownie na metr przed torami. Kierowca próbował jeszcze w ostatniej chwili wycofać, ale szlaban opadł na dach jego auta. Później, zamiast się zatrzymać, podjechał jeszcze do przodu. Chwilę później nadjechał pociąg…
Maszynista pociągu relacji Ełk – Wrocław Główny, przez bezmyślne i wyjątkowo nieodpowiedzialne zachowanie kierowcy, był zmuszony do gwałtownego hamowania. Na szczęście w tej sytuacji nikt nie został poszkodowany, ale było naprawdę o krok od tragedii.
Kierowca Škody został ukarany przez policję mandatem w wysokości 2 tysięcy złotych.
Niestety, przypadek 82-letniego kierowcy nie jest odosobniony. Kierowcy nagminnie łamią przepisy, nie zatrzymując się przed torami i doprowadzając do tragicznych wypadków. Jak informuje PKP Polskie Linie Kolejowe, od początku stycznia do końca listopada 2021 roku doszło do 159 wypadków i kolizji na przejazdach kolejowo-drogowych. Zginęło w nich 25 osób, a 12 odniosło ciężkie obrażenia ciała.
Najnowsze
-
Elektryk czy hybryda – co bardziej opłaca się w leasingu?
Coraz więcej firm i osób prywatnych zwraca uwagę na ekologię i koszty użytkowania aut. Rosnąca popularność napędów alternatywnych wypiera tradycyjne rozwiązania, ale rodzi pytanie: co w leasingu bardziej się opłaca – hybryda czy elektryk? -
Nocleg pod namiotem czy w kamperze? Porównanie opcji dla fanów motoryzacji
-
Test Peugeot 408 GT: masaż na trasie i pazury na ulicy
-
Test Ford Bronco Badlands – powrót legendy na bezdroża
-
Mercedes Vision V: gdzie podziała się motoryzacja, a pojawił się… 65-calowy telewizor?
Zostaw komentarz: