16 kobiet upchniętych do Smarta ForTwo – nowy rekord

Ani to mądre, ani specjalnie zabawne. Bicie rekordów tego typu od dawna przestało mieć wydźwięk wyczynu. To często metoda na reklamę marki i sposób na zaistnienie w mediach społecznościowych. Cóż, ale jak pojawia się kobieta i samochód, musimy się tym zająć.

16 kobiet upchniętych do Smarta ForTwo.
fot. kadr z filmu

Z trudnych do określenia powodów od jakiegoś czasu bije się rekordy w upychaniu kobiet, niczym sardynek w puszce, w samochodzie. Oczywiście im jest mniejszy tym lepiej, bo wówczas efekt jest bardziej spektakularny. Naszym zdaniem powinien się temu przyjrzeć jakiś organ praw człowieka (oczywiście to żart) – bo co może czuć dziewczyna ściśnięta go granic możliwości w ciasnej karoserii samochodu? Czy naprawdę jest to dla niej zabawne?

Może jest to chwila, kilka minut, ale widocznie warto. Albo marki kuszą odpowiednią zapłatą za te męki przy wymuszonym uśmiechu i wrażeniu mega rozrywki, albo dziewczyny mają nierówno pod pułapem. Tak czy owak z jakiś przyczyn godzą się na to, aby traktować je jako towar wciskany do samochodu. Cóż – nie pierwszy to raz, ani nie ostatni.

Efekt oczywiście raduje najbardziej widzów; gdyby mieli się zamienić z dziewczynami miejscami, przypuszczamy, że miny by im szybko zrzedły.

Rekord Guinessa w klasie „najwięcej ludzi upchniętych do Smarta”, został pobity. 16 kobiet z grupy tancerek Candy Lane Dancers z Nowej Zelandii – które przy okazji zrobiły sobie promocję – rozgromiło zeszłoroczny rezultat ustanowiony przez 15 dziewcząt w Wiedniu.

Zostaw komentarz:

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wszyskie pola są wymagane do wypełnienia.

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze