Niemcy wolą jeździć Trabantem, niż Teslą? Ciekawe statystyki cieszą entuzjastów klasyków
38 000 - właśnie tyle Trabantów jeździ po niemieckich drogach. Chociaż produkcja legendarnej "Mydelniczki" skończyła się wiele lat temu, nasi sąsiedzi wciąż mają do niej ogromny sentyment.
Specjaliści z Centrum Badawczego im. Ferdynanda Dudenhöffera sprawdzili, że w Niemczech zarejestrowano dotąd 34 tysiące egzemplarzy elektryków od Elona Muska. Odpowiedzieli także na pytanie, dlaczego Niemcy wolą starego Trabanta od ultranowoczesnej i komfortowej Tesli.
Zobacz: Najszybszy Trabant na świecie
Zdaniem ekspertów, w tych trudnych, koronawirusowych czasach Niemcy chętniej wracają do przeszłości i pasji z dzieciństwa. To sposób na to, by uzyskać równowagę psychiczną i jednocześnie odkryć rodzinne pamiątki.
W niejednym, niemieckim garażu skrywają się takie klasyczne perełki. Pamiątki z czasów NRD aktualnie cieszą się ogromnym zainteresowaniem, a ceny na rynku wtórnym utrzymują się na bardzo wysokim poziomie.
Na niemieckich drogach coraz częściej możemy zobaczyć odrestaurowane relikty epoki. Miłośnicy klasyków potwierdzają, że model 601 to doskonała lokata kapitału. Jeśli chcecie kupić odrestaurowanego Trabanta, musicie liczyć się z wydatkiem około 20 tysięcy złotych.
Najnowsze
-
Chińskie samochody dominują w Car of the Year Polska 2026. Niemcy daleko w tyle
Oto zapowiedź kolejnej edycji najważniejszego konkursu motoryzacyjnego w kraju - Car of the Year Polska 2026. Organizatorzy opublikowali oficjalną listę pretendentów do tytułu, która bije wszelkie rekordy pod względem skali. W tegorocznej rywalizacji wezmą udział 52 modele. Skąd pochodzą te auta? -
Lexus LBX – test: elegancja kontra kompromis. Czy to najlepszy crossover w swojej klasie, czy tylko najładniejszy?
-
Chiński szturm na polski rynek. Te marki zyskują na popularności najszybciej
-
Dlaczego regularny serwis auta to podstawa bezpiecznej jazdy?
-
Test Jeep Avenger BEV – najmniejszy z gamy, ale z dużym charakterem
Zostaw komentarz: