Ad-Dirjja E-Prix: Nyck de Vries wygrywa pierwszy nocny wyścig w historii Formuły E
Wystartował siódmy sezon Mistrzostw Świata Formuły E. Ekscytującą rywalizację zdominował Nyck de Vries z Mercedesa.
Nyck de Vries, reprezentujący barwy Mercedesa, zdominował rywalizację podczas Ad-Dirjja E-Prix. Najpierw 26-latek sięgnął po pierwsze pole position w swojej karierze, a następnie bez problemu wygrał wyścig, prowadząc od startu do mety.W tym imponującym stylu Nyck de Vries odniósł w Ad-Dirijji pierwsze zwycięstwo w Formule E.
Przeczytaj też: Mercedes-EQ Silver Arrow 02, czyli Srebrna Strzała „na prąd”. Czy zelektryzuje tegoroczną rywalizację w Formule E?
Za plecami de Vriesa rywalizowali startujący z drugiego pola startowego Pascal Wehrlein, a także ruszający z drugiego rzędu René Rast i Edoardo Mortara oraz z trzeciego Alex Lynn i Mitch Evans.
Po dziewięciu okrążeniach reprezentujący barwy Audi Rast z powodzeniem zaatakował Wehrleina i przesunął się na drugą pozycję. Chwilę później niemiecki kierowca musiał też uznać wyższość Mortary i Evansa. Edoardo Mortara wykonując niezwykle widowiskowy manewr, zyskał od razu dwie pozycje.
Na 17 okrążeniu doszło do kontaktu między debiutującym w barwach Jaguara Samem Birdem oraz Alexem Lynnem. Dla obu kierowców był to koniec rywalizacji. Na torze pojawił się samochód bezpieczeństwa.
Chwilę po zjeździe samochodu bezpieczeństwa do alei serwisowej, musiał on znów wyjechać na tor. Max Günther zakończył swój wyścig po wjechaniu w barierkę.
Na czele stawki René Rast, Edoardo Mortara i Mitch Evans walczyli o miejsca na podium. Ostatecznie za bezkonkurencyjnym Nyckem de Vriesem, drugi jako linię mety minął Edoardo Mortara, a trzeci Mitch Evans.
Najnowsze
-
Kierująca „nie zachowała ostrożności” nielegalnie zawracając prosto pod koła busa
Co jest gorsze od wykonywania na drodze niedozwolonych manewrów? Wykonywanie ich w sposób bezmyślny, jakbyśmy byli sami na drodze. Właśnie tak zachowała się kierująca Oplem na tym nagraniu. -
Rząd dopłaci do zakupu używanych samochodów. Na stole 1,6 mld zł
-
Kierowcy ciągle nabierają się na znak E-17a. Hamują widząc go i właśnie za to dostają mandat
-
Rowerzysta wjechał prosto pod auto i zadzwonił na policję. Zderzenie dwóch absurdów
-
Nowy sposób kontroli kierowców. Dostaną specjalne opaski
Zostaw komentarz: