Kierowca tira był pijany. Ale dla pewności kupił sobie jeszcze butelkę wódki
Tylko przypadek sprawił, że nieodpowiedzialny kierowca został w porę zatrzymany i nie doszło do jakiejś tragedii.
Nikomu nie trzeba tłumaczyć jak niebezpieczna jest jazda pod wpływem alkoholu za kierownicą osobowego samochodu. Sprawa przybiera jeszcze bardziej przerażający obrót, kiedy chodzi o kierowcę 40-tonowego zestawu. Taki pijany może doprowadzić do prawdziwej drogowej masakry.
Szalona jazda pijanego kierowcy tira
Zupełnym przypadkiem policjanci z gdańskiej drogówki, zauważyli jak na jednej ze stacji benzynowych, do szoferki wsiada kierowca tira, trzymający w ręce butelkę wódki. Podjechali natychmiast na miejsce i ruszyli w stronę podejrzanego. Podbiegł do nich także postronny mężczyzna, który wyczuł od kierowcy zapach alkoholu.
Pijany uciekał przeładowaną ciężarówką
Podejrzenia okazały się słuszne – kierujący ciągnikiem siodłowym wydmuchał ponad pół promila alkoholu. Mężczyzna trafił więc do policyjnego aresztu. Jego prawo jazdy zostało zatrzymane i czeka go teraz rozprawa sądowa. Za kierowanie w stanie nietrzeźwości, co jest przestępstwem, grozi do 2 lat pozbawienia wolności oraz sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.
{{ image(34571) }}
Najnowsze
-
Aktywiści Ostatniego Pokolenia pod lupą prokuratury. Policja pokazała twarde dowody
Głośnym echem odbiły się niedawne protesty Ostatniego Pokolenia, czyli organizacji przekonującej, że jest ostatnim, jakie może zahamować katastrofę klimatyczną. Jej członkowie raczej nie spodziewali się, że mogą narazić się na tak poważne problemy z prawem. -
Mandat za zbyt wolną jazdę to nie mit. Nie chodzi tylko o znak C-14
-
Znaleziska sprzed ponad 4000 lat na budowie drogi S1. Co dalej z budową ekspresówki?
-
Jeden jechał za szybko, drugi wymusił – kto jest winny w tej sytuacji?
-
Co z nowym podatkiem dla kierowców? Rząd ma nowy plan, jak uderzyć nas po kieszeni
Zostaw komentarz: