Koala spowodował karambol na autostradzie, a potem postanowił zostać kierowcą
Na szczęście koali nic się nie stało. Właściciele samochodów, biorących udział w karambolu, też są cali.
Koala próbował przejść przez sześciopasmową autostradę w południowej Australii i spowodował karambol pięciu samochodów. Na szczęście, ani koala, ani kierowcy samochodów nie potrzebowali pomocy medycznej.
Nadia Tugwell, będąca świadkiem zdarzenia, wysiadała ze swojego samochodu, by zobaczyć co spowodowało wypadek. Okazało się, że betonowy rozdzielacz autostrady blokował przejście koali. Z płaszczem w dłoni, połączyła siły z nieznajomym ściskającym koc i złapali torbacza:
Koala nie został w żaden sposób uszkodzony. Był bardzo aktywny, ale bardzo spokojny.
Przeczytaj też: Straszliwy karambol – ciężarówka zmiażdżyła samochody
Gdy koala znalazła się w bagażniku jej samochodu, Tugwell pojechała na stację benzynową, aby przekazać zwierzę ratownikom dzikiej przyrody. W międzyczasie koala przeszedł z bagażnika do kabiny SUVa.
Postanowił podejść do mnie z przodu, więc powiedziałam:„ OK, zostajesz tutaj”. Usiadł nawet na kierownicy, jakby mówiąc „Chodźmy na przejażdżkę” i wtedy zaczęłam robić mu zdjęcia.
{{ image(34197) }}
Ostatecznie, koala został wypuszczony do lasu, z dala od autostrady. I oby więcej już się do niej nie zbliżał.
Przeczytaj też: Zapomniał zaciągnąć ręcznego, prawie doprowadził do karambolu
Najnowsze
-
Chińskie samochody dominują w Car of the Year Polska 2026. Niemcy daleko w tyle
Oto zapowiedź kolejnej edycji najważniejszego konkursu motoryzacyjnego w kraju - Car of the Year Polska 2026. Organizatorzy opublikowali oficjalną listę pretendentów do tytułu, która bije wszelkie rekordy pod względem skali. W tegorocznej rywalizacji wezmą udział 52 modele. Skąd pochodzą te auta? -
Lexus LBX – test: elegancja kontra kompromis. Czy to najlepszy crossover w swojej klasie, czy tylko najładniejszy?
-
Chiński szturm na polski rynek. Te marki zyskują na popularności najszybciej
-
Dlaczego regularny serwis auta to podstawa bezpiecznej jazdy?
-
Test Jeep Avenger BEV – najmniejszy z gamy, ale z dużym charakterem
Zostaw komentarz: