Kierowca agresywnie wymusza pierwszeństwo na nauce jazdy
Kierujący Oplem zupełnie ignorował przepisy ruchu drogowego, jechał w bardzo ofensywny sposób i jeszcze bezczelnie wjechał przed auto prowadzone przez kursantkę.
Kierowca Opla Astry chyba najpierw chciał dojechać na sam koniec zwężającego się pasa, ale potem zauważył, że asfalt się nie kończy. Ktoś tylko namalował na nim jakieś paski, po których nikt nie chciał jechać. Ale co to dla „sprytnego” kierowcy!
Kierująca potrąciła kobietę na pasach. Kogoś to jeszcze dziwi?
Później pojawił się problem, ponieważ powierzchnia wyłączona z ruchu robiła się coraz węższa, a po obu stronach miał sznur samochodów. Próbował się gdzieś wcisnąć i na początku nie szło mu najlepiej, ale nagle zauważył, że kursantka w „elce” nie zdążyła ruszyć i zostawiła przed sobą lukę. Bezczelnie wepchnął się jej przed zderzak.
Kierowca BMW prawie doprowadził do kolizji, więc skopał niedoszłej ofierze auto
Takiego zachowania nie wytrzymał instruktor, otworzył drzwi i chyba zaczął coś krzyczeć do kierującego Oplem. Zupełnie mu się nie dziwimy.
Najnowsze
-
Kierowcy ciągle nabierają się na znak E-17a. Hamują widząc go i właśnie za to dostają mandat
Odwiecznym problem kierowców jest niedouczenie, prowadzące do niezrozumienia przepisów i błędnego ich interpretowania. Prowadzi to do niebezpiecznych sytuacji i może skutkować słonymi mandatami. Tak jest na przykład w przypadku znaku E-17a. -
Rowerzysta wjechał prosto pod auto i zadzwonił na policję. Zderzenie dwóch absurdów
-
Nowy sposób kontroli kierowców. Dostaną specjalne opaski
-
Koniec przywileju dla właścicieli aut elektrycznych. Życie za szybko go zweryfikowało
-
Znasz trik taksówkarzy na chłodzenie auta bez klimatyzacji? Używaj, nawet jak masz klimę
Zostaw komentarz: