Kierująca potrąciła kobietę na pasach. Kogoś to jeszcze dziwi?
Ostatnio opisywaliśmy podobne zajście i wskazywaliśmy szczegółowo wszystkie czynniki, które doprowadziły do zdarzenia. W dużej mierze moglibyśmy przepisać tamten komentarz i wstawić go tutaj.
Bezpośrednia przyczyna tego zdarzenia jest prosta do określenia. Za kierownicą Skody siedziała niedouczona kierująca, której nikt nie powiedział, że jeśli na jednym pasie samochody zatrzymały się przed przejściem dla pieszych, to mogą mieć ku temu ważny powód. Na przykład pieszego na pasach. Zamiast nacisnąć na hamulec, ona zmieniła pas, ominęła stojące pojazdy i wjechała prosto w pieszą.
Kierowca nie widział pieszych, piesi nawet nie spojrzeli w stronę samochodu
Z opisu nagrania wynika, że poszkodowana trafiła do szpitala, a przybyła policja, pozostała na miejscu zdarzenia ze sprawczynią. Prawdopodobnie czekano na wyniki badań, żeby wiedzieć czy zdarzenie kwalifikować jako kolizję czy wypadek.
Można mieć Ferrari i nie znać przepisów. Ale wytłumaczyła mu je policja
Przyjrzyjmy się jeszcze pozostałym czynnikom, które przyczyniły się do tego zdarzenia. Piesza widząc, że pojazdy na jednym pasie umożliwiają jej wejście na zebrę, ruszyła przed siebie. Miała przed sobą jeszcze dwa pasy ruchu, po których też mogły jechać samochody i nie wiedziała czy ich kierowcy także się zatrzymają. Jak wielu pieszych, po wejściu na przejście jej własne bezpieczeństwo przestało ją interesować i nawet nie zerknęła w prawo by upewnić się, czy jest bezpiecznie. Zareagowała dopiero słysząc pisk opon awaryjnie hamującej Skody.
Kobieta poczekała aż nadjedzie tramwaj, a następnie pod niego weszła
Ciekawi nas przy okazji, co myślał organizator ruchu, wyznaczając przejście dla pieszych przez trzy pasy. „Damy znak z żółtym światłem u góry i może jakoś to będzie”? Popatrzcie też na znaki – pod tym informującym o przejściu dla pieszych, jest także „Agatka”! Jak można wyznaczyć równie niebezpieczne przejście w pobliżu szkoły?!
Najnowsze
-
Renault 5 o włos od wygranej! Jak Fiat Panda odniósł zwycięstwo w najważniejszym polskim konkursie Car of the Year?
Mokry Tor Modlin, sześć finałowych modeli i jedna zwycięska tytułowa statuetka. Zdradzamy kulisy decyzji jury, emocje podczas jazd testowych i powody, dla których to właśnie Panda okazała się bezkonkurencyjna. -
Brak miejsca na pieczątki w dowodzie rejestracyjnym. Czy trzeba wymieniać go na nowy?
-
Prosty sposób na szybsze rozgrzanie kabiny samochodu. Trzeba wcisnąć jeden przycisk
-
Za co można dostać mandat na 30 tys. zł? Najwyższe kary, jakie można dostać w Polsce
-
Uważaj na znak D-13 – to podpucha, na którą łapie się wielu kierowców.
Zostaw komentarz: