Rowerzysta spowodował kolizję. Ale zdemaskował pijanego kierowcę!
Podobno nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Sytuacja była bardzo groźna, ale pozwoliła wyeliminować z ruchu niebezpiecznego kierującego.
Wyjątkową nieodpowiedzialnością wykazał się rowerzysta, który nagle wyjechał na drogę, chociaż nadjeżdżający samochód był już bardzo blisko. Miał szansę uciec w porę, ale zatrzymał się na środku drogi. Kierowca mógłby go ominąć, ale on prawie przewrócił się do przodu, spadając z roweru. Kierujący Oplem Astrą musiał więc zupełnie zjechać w drogi i uderzyć w drzewo.
Pijany kierowca celowo doprowadził do kolizji
W innej sytuacji pochwalilibyśmy kierowcę, który za wszelką cenę starał się uniknąć potrącenia rowerzysty, chociaż ten bardzo mu to utrudniał. Ale kiedy przyjechała policja, okazało się, że kierujący Astrą miał 1,9 promila alkoholu w organizmie! Sprawcą zdarzenia i tak został uznany rowerzysta i ukarano go mandatem, ale kierowcę czekają teraz niemałe kłopoty.
Zostaw komentarz:
Najnowsze
-
Każdy kierowca powinien teraz używać zasady 5 minut. To gwarancja spokoju na lata
Współczesne samochody może i są w dużej mierze bezobsługowe, ale to co innego niż odporność na niewłaściwą i bezmyślną obsługę. Prędzej czy później wszystkie eksploatacyjne błędy się zemszczą. Jednym ze sposobem na uniknięcie wydatków, jest pamiętanie o zasadzie 5 minut. -
Rusza budowa nowego odcinka S11. Droga połączy cztery województwa
-
Piesi zaatakowali kierowcę na pasach, więc stracił prawo jazdy. Ale sam jest sobie winien
-
Rowerzysta jedzie ścieżką – musi przepuścić pieszego, gdy wchodzi na pasy?
-
Czy po piwie bezalkoholowym można prowadzić? Odpowiedź nie jest prosta
Komentarze:
Anonymous - 5 marca 2021
Idiotyczny tytul i sposob”myslenia”