Ford produkuje maseczki i przyłbice ochronne
Ford, w ramach środków zapewniających bezpieczne środowisko pracy powracającym pracownikom, produkuje w swoich europejskich zakładach w czasie kryzysu COVID-19 maseczki i przyłbice ochronne.
Produkcja środków ochrony osobistej trwa w zakładach Forda w Niemczech, Rumunii, Hiszpanii i Wielkiej Brytanii. Działanie to jest gwarancją, że wznowienie od 4 maja w większości głównych fabryk pojazdów i silników Forda w Europie kontynentalnej nie zwiększy światowego popytu na sprzęt ochronny.
Firma planuje zwiększyć produkcję sprzętu, aby zaspokoić całkowity popyt zakładów w Europie, aby wraz z zakładem w USA zajmującym się w tej chwili podobną produkcją, zapewnić globalne zapotrzebowanie na maseczki dla pracowników Forda na całym świecie.
Centrum Szybkiego Budowania Prototypów Forda w niemieckiej siedzibie w Merkenich zajmie się w przyszłości produkcją przyłbic ochronnych dla całego regionu. Zespół korzysta z własnych maszyn do formowania wtryskowego, które mogą wyprodukować do 5000 przyłbic dziennie do użytku we wszystkich zakładach Forda w Europie.
Ford wykorzystuje też druk 3D w hiszpańskich zakładach w Walencji, gdzie powstaje 300 przyłbic dziennie – 5500 egzemplarzy trafiło już do specjalistów służb medycznych. Planowane jest przekazanie kolejnych 1500 egzemplarzy, a zespół będzie nadal produkował przyłbice do użytku wewnętrznego.
Przyłbice ochronne produkowane są również w rumuńskich zakładach w Krajowej. Wyprodukowano tam już około 10 000 przyłbic dla pracowników zakładów Forda i dla regionalnej sieci dilerów. Tamtejszy zespół oczekuje również na zezwolenie władz rumuńskich, wymagane na okoliczność przekazania przyłbic w formie darowizny dla szpitali i innych instytucji.
Najnowsze
-
Za mały budżet i unieważniony przetarg – budowa nowego odcinka S17 wreszcie (chyba) może się zacząć
Procedury przetargowe na nowe odcinki dróg nie zawsze są proste, czego dowodem są na przykład problemy z kolejnym odcinkiem drogi ekspresowej S17. Najpierw okazało się, że wszystkie przedstawione oferty przekraczają budżet GDDKiA, a po ostatecznym wyborze wykonawcy, przetarg został unieważniony. Wszystko wskazuje jednak na to, że budowa nowego odcinka S17 wróciła na właściwe tory. -
Motocyklowe zabezpieczenia antykradzieżowe – przegląd rozwiązań na sezon 2024
-
Kierująca „nie zachowała ostrożności” nielegalnie zawracając prosto pod koła busa
-
Rząd dopłaci do zakupu używanych samochodów. Na stole 1,6 mld zł
-
Kierowcy ciągle nabierają się na znak E-17a. Hamują widząc go i właśnie za to dostają mandat
Zostaw komentarz: